Wiadomości

  • 7 grudnia 2024
  • wyświetleń: 578

Mieszkańcy Wapienicy walczą o budowę pumptracku

Miał być, ale do tej pory nie ma. Wapieniczanie apelują o budowę pumptracku. Ubolewają, że w mieście nie ma takiego obiektu z prawdziwego zdarzenia.

Pumptruck
fot. gov.pl


Do radnego Konrada Łosia zwrócili się mieszkańcy Wapienicy z prośbą o podjęcie działań na rzecz
rozbudowy obiektów o charakterze sportowo-rekreacyjnym na terenie tegoż osiedla. Radny więc poprosił gospodarzy miasta o podjęcie działań mających na celu wybudowanie pumptracku. Przypomina, że kilka lat temu urządzenie tego typu było planowane w ramach projektu budżetu obywatelskiego miasta Bielska-Białej, w rejonie wapienickiego Manhattanu przy ul. Leśników.

- Wówczas w puli projektów zgłaszanych za 2021 rok projekt pod nazwą "Budowa pumptrack-u i rewitalizacja Manhattanu w Wapienicy" został wybrany przez mieszkańców i zatwierdzony do realizacji, lecz nigdy nie został zrealizowany. Ta okoliczność kładzie się cieniem na realizacji idei
budżetu obywatelskiego w Bielsku-Białej. Zatem, chociażby z tego powodu, pumptrack wapieniczanom zwyczajnie się należy. Oczywiście argumentów za budową jest znacznie więcej
- podkreślił

Radny podkreśla, że zdaniem mieszkańców niedoszły pumptrack z dawnego budżetu obywatelskiego mógłby zostać zlokalizowany na Manhattanie, bądź w innej części osiedla.

- Mieszkańcy wskazują, iż podróżując po ościennych powiatach można oglądać tego typu inwestycje. Z informacji przekazanych przez mieszkańców wynika, iż w sąsiedztwie naszego miasta pumptracki znajdują się m.in. w Lipowej, czy też niedaleko Skoczowa. Są to profesjonalne urządzenia, na których młodzież/dzieci ćwiczą. Bielsku-Białej znajduje się jedynie amatorski na Błoniach i poza tym nic więcej. Zdecydowanie, jak na tak duże miasto jak Bielsko-Biała, to wstyd - podkreślają mieszkańcy - zaznacza Konrad Łoś.

Jak wyjaśniają bielscy urzędnicy, ostatecznie lokalizacja pumptracku na Terenach Rekreacyjnych „Wapienica” nie została zaakceptowana - wynikło to z braku możliwości realizacji projektu na wskazanych działkach, z powodu kolizji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (na mapach MPZP usytuowany jest pas drogowy).

- W związku z powyższym odstąpiono od realizacji zadania w części dotyczącej budowy pumptracku. Zrealizowano drugą cześć projektu w zakresie rewitalizacji „Manhattanu”. Wydział Inwestycji wraz z Wydziałem Gospodarki Miejskiej dokonały analizy całego przedsięwzięcia pod kątem działań koniecznych do podjęcia oraz kosztów do poniesienia. Na rozpatrywanych działkach wskazanych przez pana radnego możliwe jest wybudowanie tego typu obiektu. Dla takiego zamierzenia inwestycyjnego wymagane jest pozyskanie dokumentacji projektowej wraz z pozwoleniem na budowę. Typowy okres wykonania takiej dokumentacji, od daty podpisania umowy (nie zakładając komplikacji), to od 5 do 6 miesięcy, wraz z pozyskaniem ostatecznej decyzji pozwolenia na budowę. Koszt takiej dokumentacji szacowany jest na ok. 130 000 zł. Realizacja poprzedzona przetargiem (2- 3 miesiące) to ok. 3-4 miesięcy w zależności od okresu w jakim będą wykonywane prace oraz rodzaju materiałów jakie zostaną użyte, tj. czy będzie to obiekt gruntowy czy asfaltowy. Koszt wykonania pumptracku w postaci obiektu gruntowego to ok. 300 000,00 zł, natomiast asfaltowego to koszt rzędu 400 000 zł - wylicza Piotr Kucia, zastępca prezydenta

Jest jeszcze jeden kłopot…

- Ze względu na charakter takiego obiektu (głośny w użytkowaniu), stosownym byłoby wcześniej uzyskać opinię mieszkańców i ich zgodę co do podanej lokalizacji lub wskazanie innego miejsca na tego typu obiekt. Obecnie na powyższe przedsięwzięcia (dokumentacja projektowa, prace budowlane) nie ma zabezpieczonych środków w budżecie miasta - podkreślił przedstawiciel Ratusza.

raz / bielsko.info

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.