Mają krzewić kulturę, ale ich stan jest fatalny

- Wskazywałem na fatalne warunki lokalowe w jakich funkcjonuje Dom Kultury w Wapienicy. Wnioskowałem o modernizację zabytkowego budynku wzniesionego w stylu zakopiańskim, w którym znajduje się jego siedziba przy ul. Cieszyńskiej 398. Niestety, zgodnie z udzieloną odpowiedzią przedmiotowa inwestycja w ostatnim roku nie była przedmiotem aplikacji o dofinansowanie zewnętrzne z uwagi na brak stosownych rządowych programów w tym zakresie (szacunkowa wartość zadania została wyceniona na 3 685 500, 00 zł.) - przypomniał bielski radny Konrad Łoś.

I podkreślił, że w dalszym ciągu oczekuję na zaplanowanie i przeprowadzenie wyczekiwanej modernizacji tego najbardziej charakterystycznego w Wapienicy obiektu.

- Zwróciłem się także o rozważenie budowy nowego obiektu na potrzeby wapienickiego Domu Kultury na sąsiednich działkach u zbiegu ulic Twórczej i Międzyrzeckiej. Przedmiotowe działki nie stanowią własności gminym co wymagałoby podjęcia rozmów z ich właścicielem pod kątem ewentualnego nabycia gruntu przez gminę. Niestety, otrzymana odpowiedź była odmowna, ponieważ działki stanowią własność osób fizycznych, a aktualne przeznaczenie w planie miejscowym nie pozwala na ich proponowane wykorzystanie. Nie przedstawiono przy tym żadnego innego, alternatywnego rozwiązania dla tak wielkiej dzielnicy, która stale się rozrasta. Obserwowany jest zupełny brak spójnej koncepcji oraz skonkretyzowanych planów na przyszłość w zakresie poprawy warunków lokalowych domu kultury - podkreślił Konrad Łoś.

Na tym nie koniec.

- W jednej z ostatnich interpelacji zwróciłem na prośbę mieszkańców uwagę na fatalne warunki parkingowe panujące pod budynkiem, w którym zlokalizowana jest siedziba Domu Kultury w Starym Bielsku wykorzystywana również na potrzeby OSP oraz inne cele. Tutaj też konieczna jest poprawa warunków lokalowych w jakich funkcjonuje placówka. W Bielsku-Białej, w strukturze Miejskiego Domu Kultury działa 13 jednostek, w tym Dom Nauczyciela oraz Galeria B&B - przypomniał radny.

Do tematu będziemy wracać gdy stanowisko w tej sprawie zajmie bielski Ratusz.