Dzień dobry,

Zwracam się w imieniu wszystkich mieszkańców z bloków 34 i 32 na ulicy Wapiennej z gorącą prośbą o pomoc.

W/w bloki są na 99% jedynymi w okolicy, które dalej należą pod Śródmiejską Spółdzielnie Mieszkaniową - reszta to wspólnoty. Na wszystkie mieszkania w tych blokach (60 mieszkań), przewidzianych jest 8-10 miejsc parkingowych. Mieszkańcy w jakiś sposób próbują sobie z tym problemem radzić parkując samochody wzdłuż ulicy Wapiennej, jednak od dłuższego czasu są ciągle wzywani na Straż Miejską lub Policję - za złe parkowanie. Nadmienię, że okoliczne bloki mają swoje zamknięte parkingi lecz one również nie są dla nich wystarczające, dlatego część samochodów z pozostałych bloków, również parkuje w obrębie ulicy Wapiennej.

Dzisiejszej nocy, 12 samochodów zaparkowanych na chodniku dostało wezwanie na Straż Miejską od której dowiedzieliśmy się, że pewien Pan, notorycznie wysyła zdjęcia i dzwoni do nich z donosami na które oczywiście muszą reagować. Jest to nawet 200 zdjęć tygodniowo - gdzie każdym z osobna muszą się zająć. Nie chcemy tutaj polemizować na temat spraw moralnych lub zasadności otrzymywania tych że wezwań lecz naprawdę prosimy o pomoc. GDZIE MOŻEMY PARKOWAĆ NASZE SAMOCHODY.

Krótki opis ulicy Wapiennej (od skrzyżowania z ul. Norwida do Komenda Miejska Policji w Bielsku-Białej) :
- prawa strona (wspomniany chodnik) - zakaz parkowania na całej jego długości aż po komendę policji i nie wiem czy dalej też.
- lewa strona - zakaz postoju w obrębie przejścia dla pieszych, dalej mała luka do zatoczki autobusowej (chociaż mimo zachowania odpowiednich odległości - sam osobiście byłem wezwany do wyjaśnień, czy aby na pewno mój samochód nie wystaje na zatoczkę autobusową - Pan "wzorowy" obywatel wysłał zdjęcia zrobione pod takim kątem, że Policja nie była w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy pojazd jest zaparkowany w obrębie przystanku autobusowego czy też nie. Dlatego postanowili wezwać mnie dwukrotnie do złożenia wyjaśnień i zeznań, robić wizje lokalne i prowadzić poważne śledztwo o wykroczenie warte 100zł i 1 pkt karny - którego koniec końców nie dostałem)
- zatoczka autobusowa
- dalsza część drogi bez wyznaczonych miejsc parkingowych ale również - bez zakazu postoju i zatrzymywania się (tego do końca nie jestem pewien, czy w tym miejscu można parkować - ale za postój tam, póki co nie otrzymałem wezwania) lecz niektórym ludziom z ogródków działkowych, to miejsce do parkowania też się nie podoba.
- dalej mamy już Komendę Policji, na której terenie też raczej nie możemy zostawiać samochodów.

Jeśli chcielibyśmy spróbować z innej strony, np. zaparkować na ulicy Norwida - niestety, nie da się gdyż po jednej ze stron jest to teren innej wspólnoty, zaś z drugiej jest to teren kościoła i prywatny jego parking.

Pozostaje ostatnia opcja, ul. Dygasińskiego - na której nie ma zakazu postoju wzdłuż chodników (przynajmniej z tego co pamiętam, nie było go tam), lecz właścicielom posesji znajdujących się na tej ulicy, nie podoba się że, samochody z bloków oddalonych o 300m parkują tam, blokując przejście chodnikiem, możliwość odśnieżania go zimą lub po prostu pozbawiając ich możliwości zaparkowania własnych pojazdów przed ich domami.

Tak więc, zmierzając do sedna sprawy. Z ogromną prośbą zwracamy się do kogoś, kto będzie wstanie pomóc w zorganizowaniu jakiejkolwiek petycji do władz miasta lub spółdzielni o wyznaczenie lub stworzenie nowych miejsc parkingowych dla naszych dwóch bloków. Na pewno znajdziemy wielu chętnych do podpisania tej petycji jak i aktywnego udziału w sprawie. Jeśli jest jakaś kancelaria prawna która chciałaby podjąć się tej sprawy, możemy zebrać środki na jej opłacenie.

Na koniec wysyłam kilka zdjęć z obrębu naszej ulicy i raz jeszcze proszę o pomoc!

Pozdrawiam!

W odpowiedzi na Pana pytanie informujemy, że Spółdzielnia w pełni popiera wniosek mieszkańców w sprawie zmiany zasad parkowania na ulicy Wapiennej, czego wyrazem jest skierowane do Prezydenta Miasta Bielska-Białej wystąpienie. Problem dotyczy parkowania na ulicy miejskiej i Spółdzielnia nie jest w stanie go rozwiązać, niezbędne są pozytywne decyzje ze strony władz miasta. Z korespondencji, którą przekazał nam jeden z mieszkańców, a podpisanej przez Pana Prezydenta Jarosława Klimaszewskiego wynika, że postawienie znaku B-36 jest konsekwencją interwencji Wspólnoty Mieszkaniowej „Kolejarz” oraz Spółdzielni Mieszkaniowej „Sarni Stok”.

Wydana w tym zakresie decyzja nie była konsultowana ani z ŚSM, ani z mieszkańcami budynków przy ul. Wapiennej 32 i 34. Akceptacja tego rozwiązania przez Radę Osiedla „Biała Krakowska”, również odbyła się bez konsultacji z poszkodowanymi, w tym przypadku mieszkańcami.

W tym stanie rzeczy uznać należy, że decyzja podjęta przez Miejski Zarząd Dróg oparta była na jednostronnym żądaniu mieszkańców budynków, w których parkingi zabezpieczone są szlabanami, co w przypadku budynków Spółdzielni jest praktycznie nie do wykonania. Nie bez znaczenia jest, że pod listem wnoszącym o zmianę zasad parkowania na ulicy Wapiennej są również podpisy mieszkańców budynków Wapienna 30, 36, 38, 40, K. Norwida 18.

Zarówno mieszkańcy, jak i Spółdzielnia liczy na pomoc Państwa redakcji.

Odpowiadając na maila w sprawie utworzenia dodatkowych miejsc prarkingowych przy ul. Wapiennej informuję, że w ramach projektu rozbudowy ul. Wapiennej (połączenie z ul. Piekarska na wysokości Komendy Miejskiej Policji) planowane jest utworzenie 64 nowych ogólnodostępnych miejsc parkingowych w zatoce postojowej.

Prace projektowe zostały zakończone, a realizacja inwestycji nastąpi w kolejnych latach w zależności od posiadanych przez miasto środków finansowych.

Natomiast MZD nie wypowie się na temat utworzenia miejsc parkingowych poza terenem administrowanym przez tut. Zarząd tj. pasem drogi publicznej (na terenach prywatnych, spółdzielni cze wspólnot mieszkaniowych).

Pisze w odpowiedzi Wojciech Barteczko - zastępca dyrektora ds. inwestycyjnych.