Ustawka bielskich pseudokibiców!

W środę wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie o bójce pomiędzy młodymi mężczyznami. Jak się później okazało byli to kibice dwóch antagonistycznych w mieście klubów piłkarskich. Kiedy mundurowi dotarli na miejsce zauważyli grupę napastników - kibiców TS Podbeskidzie, którzy bili i kopali leżących na chodniku nastolatków. Na widok radiowozu sprawcy rzucili się do ucieczki.

- Wszyscy w pośpiechu wsiedli do zaparkowanego w pobliżu Seata i z piskiem opon odjechali w kierunku Osiedla Złote Łany. Policjanci po udzieleniu pierwszej pomocy pokrzywdzonym, wezwali na miejsce posiłki i ruszyli w pościg za uciekinierami - relacjonuje oficer prasowy bielskiej policji, Elwira Jurasz.

Na ul. Ukrytej zablokowali im drogę przejazdu i uniemożliwili wyjście z pojazdu. Jak się szybko okazało samochodem „podróżowało” aż o ośmiu młodych mężczyzn w wieku od 16-19 lat, a kierujący nim 16-latek nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. W czasie przeszukania Seata mundurowi odnaleźli kominiarki, metalową rurę, skórzane rękawice i ochraniacze bokserskie na zęby. Sześciu dorosłych sprawców trafiło do policyjnego aresztu. Dwaj nieletni zostali przewiezieni do Policyjnej Izby Dziecka.

Na skutek pobicia pokrzywdzeni kibice bialskiej Stali doznali ogólnych obrażeń ciała i otarć naskórka. Najbardziej poszkodowany został natomiast 17-latek, który ma złamaną zatokę szczękową i wstrząśnienie mózgu.

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu ustalają teraz szczegółowo okoliczności w jakich doszło do pobicia oraz role poszczególnych sprawców w tym zdarzeniu. Sześciu dorosłych sprawców usłyszy zarzuty przestępstw, za które grozi im do 3 lat pozbawienia wolności. O ich losie rozstrzygnie prokurator. Dwaj nieletni za swój czyny tłumaczyć się będą przed Sądem Rodzinnym.