Straconka: Zwłoki noworodka zakopane na łące. Zatrzymano rodziców

W poniedziałek, 3 czerwca w godzinach popołudniowych do bielskich policjantów wpłynęło zgłoszenie o zwłokach noworodka zakopanych na łące w okolicy ul. Małej Straconki. Na miejsce natychmiast udali się mundurowi, którzy w trakcie czynności potwierdzili to makabryczne zgłoszenie. Nieoficjalnie wiadomo, że do sprawy zatrzymano dwie osoby - to rodzice dziecka.

Dziecko było zakopane kilkadziesiąt metrów powyżej ul. Małej Straconki, w dolnej części tej ulicy (rejon wodospadu). Technicy kryminalistyki wykonali wszystkie niezbędne czynności. Przeprowadzono oględziny miejsca odnalezienia zwłok. Ciało chłopczyka zostało przetransportowane do zakładu medycyny sądowej. Przyczyna zgonu będzie znana po zleconej przez prokuraturę sekcji zwłok.

Asp. Przemysław Kozyra, p.o. oficera prasowego KMP w Bielsku-Białej nie zdradza zbyt wielu szczegółów tej sprawy, zasłaniając się tajemnicą prowadzonego śledztwa. Nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, że zatrzymano rodziców dziecka. To mieszkańcy Bielska-Białej, którzy wcześniej nie mieli konfliktów z prawem. Według ich relacji dziecko miało urodzić się martwe. Poród odbył się w miejscu zamieszkania. Ich wersję wydarzeń zweryfikuje śledztwo.

Mieszkańcy Straconki są głęboko wstrząśnięci tym co się wydarzyło. To spokojna dzielnica Bielska-Białej, gdzie bardzo rzadko dzieje się coś niepokojącego.