.png)
Wiadomości
- 10 listopada 2023
- wyświetleń: 9498
Wycięli tysiące drzew. W zamian posadzili "aż" kilkaset
Wycinki drzew w Bielsku-Białej nieustannie elektryzują mieszkańców. Co prawda za usuniętą zieleń konieczne są nasadzenia nowych, to - jak się okazuje - sadzi się o wiele mniej roślin, niż znika z krajobrazu miasta.

Bielsko zmienia się w betonową pustynię? Tak można by pomyśleć po tym, jak urzędnicy poinformowali o nasadzeniach dokonanych w zamian za wycięte rośliny pod przebudowę ulic Krakowskiej, Żywieckiej oraz Cieszyńskiej. Sprawą zainteresował się radny Tomasz Wawak, który w tej sprawie interweniował w Ratuszu.
Jak się dowiadujemy, „zachowanie wymogów bezpieczeństwa użytkowników dróg oraz przestrzeganie przepisów regulujących odległość, w jakiej mogą pozostawać drzewa, są kwestiami priorytetowymi”.
A to oznacza, że - jak poinformował Przemysław Kamiński, zastępca prezydenta Bielska-Białej - w ostatnich tygodniach na wspomnianej w interpelacji ulicy Krakowskiej zostały posadzone 302 drzewa, podczas gdy wycięto 990 sztuk. Z kolei na ulicy Cieszyńskiej udało się nasadzić zaledwie 204 drzewa, niestety ingerując i wycinając 1791 sztuk. Natomiast ze względu na typowo miejski charakter ulicy Żywieckiej, nie zostały wykonane dodatkowe nasadzenia,
- Zapewniam, że działamy w sposób zgodny z obowiązującym prawem. Bezpieczeństwo użytkowników dróg jest zawsze najważniejsze. W przypadku konieczności przebudowy infrastruktury podziemnej, a praktycznie przy tak dużych inwestycjach jest to oczywiste, niemalże każda przebudowa infrastruktury wiąże się z ingerencją w istniejące drzewa i system korzeniowy sąsiadujących drzew. W takich sytuacjach ważne jest, aby działać w sposób możliwie delikatny wobec zieleni miejskiej i zaplanować prace tak, aby minimalizować wpływ na drzewa i krzewy - wyjaśnił wiceprezydent.
Kamiński dodał, że „kolejnym istotnym aspektem są parametry widoczności na drogach, jako kluczowy element dla bezpieczeństwa ruchu drogowego”.
- Drzewa i krzewy, które zakrywają znaki drogowe, sygnalizację świetlną lub obiekty na drodze, często stanowią zagrożenie. W takich przypadkach, konieczne jest przycięcie lub wycinanie części roślinności, aby przywrócić właściwą widoczność - zaznaczył przedstawiciel bielskiego Ratusza. - Należy również podkreślić, że wszystkie wspomniane inwestycje były rozpoczęte kilka lat temu, przed wejściem w życie zarządzenia ws. ochrony drzew na terenie miasta Bielska-Białej, które zobowiązuje do szczególnej ochrony drzew oraz kompensacji, nawet jeżeli nie jest to wymagane przepisami prawa. W naszych działaniach staramy się znaleźć równowagę między bezpieczeństwem ruchu drogowego, a ochroną i rozwijaniem zieleni miejskiej. Proces podejmowania decyzji w sprawie wycinki drzew jest przeprowadzany z uwzględnieniem obowiązującego prawa oraz wspomnianego zarządzenia prezydenta miasta - podkreślił zastępca prezydenta.
ZOBACZ TAKŻE

Wycinają, sadzą i tak w koło. Nasadzenia rekompensujące nie kosztują mało

Funkcja wodochronna lasów górskich priorytetem. Głos w sprawie wycinek zabrała PROP

Wycięli drzewa w Cygańskim Lesie. Mieszkańcy są oburzeni

Ponad sto drzew - głównie jodeł i jesionów, do wycinki w Cygańskim Lesie. To względy bezpieczeństwa

Dzika ekspansja gałęzi na dachy - jest apel

Drzewa umierają - miasto pisze do drogowców
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.