[FOTO] Powstanie obiekt za blisko 16 000 000 zł. "Słowo powoli staje się ciałem"

W wydarzeniu brali udział, między innymi, prezydent Jarosław Klimaszewski, minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda oraz Łukasz Olejniczak - prezes spółki Intravi, która zrealizuje inwestycję.

- Jesteśmy obok kościoła, więc można powiedzieć, że słowo powoli staje się ciałem - zaczął prezydent Klimaszewski. - Te wszystkie marzenia i zaangażowanie wielu osób w powstanie tego domu kultury - już jedenastego w naszym mieście - nabierają realnych kształtów. To wyczekiwana inwestycja przez mieszkańców i społeczność lokalną, starania rady osiedla i radnych przyniosły efekt. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili. To ważne w aspekcie naszych przygotowań do organizacji Europejskiej Stolicy Kultury. To właśnie w takich ośrodkach, rozproszonych po całym mieście, rozpoczyna się edukacja kulturalna, na której miasto się opiera. Te domy są też centrami aktywności, miejscami w których społeczność lokalna może się rozwijać, a na tym nam zależy - dodawał.

Włodarz Bielska-Białej podziękował również Józefie Wawak - przewodniczącej Rady Osiedla Straconka - oraz radnym z tej dzielnicy za zaangażowanie. - Z tego, co pamiętam, to na sesji Rady Miejskiej jako pierwszy głos w tej sprawie zabrał pan Janusz Okrzesik. Jak widać, taka współpraca przynosi efekty. Chciałbym też podziękować panu ministrowi Grzegorzowi Pudzie, który przygotował na koniec tej drogi pewną niespodziankę, o której zapewne sam powie - zapowiedział.

Głos zabrał także minister Grzegorz Puda. - Początki tego przedsięwzięcia sięgają jeszcze dalej, panie Prezydencie, niż ten pierwszy głos na sesji. Pamiętam, gdy po raz pierwszy rozmawialiśmy na ten temat, pani Józefa nie była jeszcze przewodniczącą Rady Osiedla. Wtedy zaczęliśmy działania, które miały zaowocować powstaniem nowego domu kultury. Pamiętam, że długo trwało wybieranie lokalizacji, działał w tym zakresie radny Wojtasik - pierwszy pomysł był taki, że miał on się mieścić w budynku poniżej - wspominał polityk.

Minister odniósł się też to wspomnianej przez Klimaszewskiego "niespodzianki". - Nie chciałbym jej spalić, bo jeszcze nie wszystkie dokumenty są przygotowane. Myślę jednak, że Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej będzie miało swój wkład i przeznaczy kilka milionów złotych na budowę tego domu kultury - zdradził.

O planowanym terminie zakończenia budowy mówił z kolei Łukasz Olejniczak. - Po kilku miesiącach udało się nam zakończyć etap projektowania, wizualizacje można już obejrzeć. Myślę, że to ciekawy budynek i oby był gotowy wcześniej niż na wigilię przyszłego roku - zaznaczył prezes spółki Intravi.

Koszt całej inwestycji wyniesie niecałe 16 mln zł i - jak wynika ze słów ministra Pudy oraz prezydenta Klimaszewskiego - będzie finansowany z pieniędzy z budżetu państwa oraz samorządu lokalnego. - Budynek będzie miał 900 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. Mamy też tu zaplanowane wyposażenie go w nowoczesne urządzenia i odnawialne źródła energii - panele fotowoltaiczne czy pompę ciepła, by był możliwie jak najbardziej ekologiczny. Mamy nadzieję, że uda się go wybudować w terminie, chociaż zawsze jestem w tej kwestii ostrożny - dość często zdarzają się zawirowania na rynku budowlanym. Bądźmy jednak dobrej myśli, najważniejsze, że są zabezpieczone pieniądze - wyjaśniał prezydent Bielska-Białej.

Przypomnijmy, że umowa z wykonawcą została podpisana w ubiegłym roku - pisaliśmy o tym tutaj.