[FOTO] "Sięgacz zapomniany przez władze miasta". Kolejny apel

Do władz Bielska-Białej trafiła interpelacja radnego Konrada Łosia w sprawie "naprawy nawierzchni zaniedbanego i zapomnianego przez władze miasta sięgacza ulicy Wapienickiej". Jak zauważył, "fatalny stan nawierzchni sięgacza ulicy Wapienickiej stanowi przedmiot zainteresowania mieszkańców. Na przestrzeni ostatnich kilku lat motywowany ich prośbami wystosowałem szereg wystapień zarówno do prezydenta miasta, jak i bezpośrednio do służb miejskich".

- Sięgacz ulicy Wapienickiej prowadzi od nowego mini ronda przy ulicy Wapienickiej wybudowanego w związku z modernizacją ulicy Cieszyńskiej do ścieżki pieszo-rowerowej wzdłuż rzeki na wysokości nowo wybudowanej kładki i aktualnie należy do tych najbardziej zaniedbanych miejsc w Wapienicy. Należy podkreślić, że każdego dnia z tej uliczki korzysta wiele osób, gdyż służy ona także jako dojście m.in. do pobliskiej Szkoły Podstawowe nr 32, przedszkola publicznego, a także zapewnia skomunikowanie poprzez ścieżkę pieszo-rowerową z centrum Wapienicy - zwraca uwagę radny.

W związku z powyższym radny Konrad Łoś ponownie zaapelował do władz miasta o "pilne, choćby doraźne naprawienie nawierzchni sięgacza, gdyż trudno wskazać w jego nawierzchni miejsca pozbawione wyrw, i ubytków, zaś korzystanie z niego w deszczowe dni wymaga obecnie przeprawy przez rozległe i niezwykle wyboiste rozlewiska wodno-błotne". - Wszystko to stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi i miasta - podsumował członek Rady Miejskiej w Bielsku-Białej.

Do sprawy będziemy wracać.