Radny walczy o nowe nasadzenia drzew w mieście

Bielski radny Konrad Łoś niejednokrotnie podejmował interwencje w sprawie nowych nasadzeń drzew w mieście. Pisaliśmy o tym m.in. w tym artykule.

- W piśmie stanowiącym odpowiedź na jedną z moich interpelacji w sprawie niepokojąca niskiej zastępowalności wycinanych w związku z inwestycjami drzew nowymi nasadzeniami o charakterze kompensacyjnym znalazła się deklaracja, że miasto dostrzega potrzebę zintensyfikowania działań związanych z rozwojem zieleni w mieście. Poinformowano mnie również, że obecnie przygotowywany jest wykaz działek w Bielsku-Białej, na których zgodnie z wyrażonymi za moim pośrednictwem oczekiwaniami wielu mieszkańców naszego miasta mogą być realizowane nasadzenia nowych drzew - przypomniał przedstawiciel bielszczan.

Jak podkreślił, „pozyskiwanie nowych terenów pod nasadzenia to oczekiwany kierunek działań, zwłaszcza w kontekście rażącego niedoboru nasadzeń w obrębie przeprowadzonych inwestycji, które pociągnęły za sobą wycinkę drzew na dużą skalę (np. modernizacja ulicy Cieszyńskiej)”.

Dlatego Konrad Łoś poprosił władze miasta o poinformowanie, na jakim etapie znajdują się działania mające na celu sporządzenie kompletnego wykazu działek, na których mogą być realizowane nasadzenia nowych drzew.

Tymczasem zastępca prezydenta Bielska-Białej Adam Ruśniak stwierdził, że apel radnego Łosia „jest oczywiście jednym z wielu głosów w dyskusji o zieleni w Bielsku-Białej, na bazie której m. in. na początku obecnej kadencji powołany został Ogrodnik Miejski, a w ubiegłym roku Rada ds. Ekologii i Zieleni”.

- Przypomnę także, że nasze miasto jest jednym z ośmiu w naszym kraju, które przystąpiły do projektu wspierania powstawania zielonych dachów. Wspomniany przeze mnie we wcześniejszej korespondencji projekt „Zielonych płuc miasta" to kolejna inicjatywa władz miasta, wynikająca z wsłuchiwania się w głos społeczny w dyskusji o zieleni w naszym mieście. Projekt jest w trakcie przygotowywania. O szczegółach poinformujemy w momencie przystąpienia do jego realizacji - zapewnił wiceprezydent.