Nie chcą drogi, wolą ścieżkę pieszo-rowerową w Wapienicy

Na biurko włodarzy Bielska-Białej w nawiązaniu do wniosku Rady Osiedla Wapienica oraz zebranych oświadczeń właścicieli terenów przy ulicy Biwakowej w Bielsku-Białej trafiła interpelacja radnego Piotra Kochowskiego. Prosi w niej o powrót do planu stworzenia trasy pieszo-rowerowej wzdłuż ulicy Biwakowej. Miałoby to nastąpić poprzez budowę ścieżki rowerowej o szerokości 3 metrów, oddzielonej pasem zieleni o szerokości metra od chodnika o szerokości 2 metrów. Do tego dochodziłby montaż oświetlenia i dróg dojazdowych do kilku posesji.

- Aktualnie wdrażana koncepcja budowy drogi publicznej w oparciu o tzw. specustawę drogową zgodnie z projektem z 2019 roku wykonanym na zlecenie Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej jest niezasadna - podkreśla przedstawiciel bielszczan.

Jak zaznaczył Kochowski, niezgodność ta jest zasadna, "z uwagi na dysponowanie zgodami na inwestycję wszystkich właścicieli nieruchomości przy ulicy Biwakowej oraz wiąże się z ekonomicznie nieuzasadnionym wydatkowaniem dodatkowych środków finansowych z budżetu miasta".

- Ponadto założenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla nabrzeża rzeki Wapienica pomiędzy ulicą Cieszyńską i ulicą Dębowiec charakteryzują rejon ulicy Biwakowej jako typowo rekreacyjny. Budowa drogi publicznej przecinającej rekreacyjne tereny zielone spowoduje ich degradację - podkreślił radny.

Tymczasem jak informuje bielski magistrat, MZD posiada kompletny projekt rozbudowy drogi publicznej- ulicy Biwakowej.

- Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej wykona geodezyjne okazanie przebiegu granic miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla ścieżki rowerowej z chodnikiem i pasem zieleni. Jeżeli zgody właścicieli zostaną podtrzymane, zostanie rozważona zmiana zakresu inwestycji - zapewnił Przemysław Kamiński, zastępca prezydenta Bielska-Białej.