Fakt donosi prezesowi Kaczyńskiemu na Przemysława Drabka

W czwartkowym numerze dziennik rozpoczął cykl artykułów "Fakt tropi pazernych działaczy". - Prezes PiS swoje, a partia swoje? Wszystko na to wskazuje. Rękami i nogami PiS broni się przed wdrożeniem słów Jarosława Kaczyńskiego, który zadeklarował, że kto ma fuchę w spółce Skarbu Państwa, ten nie będize kandydatem PiS do samorządu. Dlatego Fakt chce pomóc prezesowi, by nie przegapił żadnego gagatka chcącego ominąć ten zakaz - czytamy dziś w Fakcie.

W artykule pt. "Kandydat z Bielska-Białej. Ma posadę i poparcie" przedstawiono sylwetkę Przemysława Drabka, oficjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Bielska-Białej. Podano fakty, które już przytaczaliśmy na naszym portalu, czyli zatrudnienie Przemysława Drabka w spółce Skarbu Państwa Centrum Biurowe Plac Grunwaldzki w Katowicach. Gazeta dodała również, że wiceprzewodniczący Rady Miejskiej zasiada w Radzie Nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Tymczasem z naszych informacji, które przedstawiliśmy w artykule "Kandydatura Przemysława Drabka raczej nie jest zagrożona", wynika, że zarobki Przemysława Drabka w spółce Centrum Biurowe Plac Grunwaldzki w Katowicach nie są na tyle duże, żeby jego kandydatura na prezydenta miasta mogła być zagrożona.

Czy publikacja Faktu zaszkodzi Przemysławowi Drabkowi? Decyzję o ostatecznym kształcie list wyborczych mamy poznać jeszcze w wakacje.