Foto
- 15 września 2024
- wyświetleń: 4631
Chcieli świateł dostali progi zwalniające. Rozwiązano problem piratów drogowych na ul. Tuwima
Mieszkańcy okolic ulicy Tuwima mieli dość piratów drogowych, którzy na tej ulicy urządzali sobie wręcz rajdy. Dotychczasowe m.in. kontrole prędkości na niewiele się zdały. Bielszczanie oczekiwali montażu sygnalizacji świetlnej. Miasto jednak poszło w inną stronę i zamontowano progi zwalniające, co skutecznie odstraszy piratów drogowych.
- W ostatnim czasie otrzymuje wiele zgłoszeń dotyczących nadmiernego oraz nagminnego przekraczania prędkości przy ulicy Tuwima. Przedmiotowa sprawa była ostatnio poruszana m.in. na posiedzeniu Rady Osiedla Złote Łany, a także zgłaszana bezpośrednio do mojej osoby przez indywidualnych mieszkańców. W ubiegłej kadencji pisałem już w tej sprawie interpelacje, a także zgłaszałem problem na posiedzeniach branżowej komisji gospodarki miejskiej i mieszkalnictwa. Przez jakiś czas odbywały się przy ulicy Tuwima kontrole oraz pomiary prędkości, które nie przyniosły oczekiwanego rezultatu - przypomniał bielski radny Maksymilian Pryga.
Dlatego - jak podkreślił biorąc pod uwagę liczne głosy mieszkańców - zaapelował o rozważenie montażu intuicyjnej sygnalizacji świetlnej na wspomnianej ulicy.
- Nie mam dokładnej wiedzy na jakich zasadach oraz w jakim kontekście miałyby zostać zamontowane ewentualne „światła", ale kolejny raz przekazuje problem, który ponownie wraca i nie jest do końca rozwiązany. Mając na uwadze bezpieczeństwo pieszych, a także gęstą zabudowę bloków wielorodzinnych bardzo proszę, aby merytoryczne służby rozważyły moją propozycję lub wskazały inne, bardziej uzasadnione rozwiązania jeżeli tylko zachodzą ku temu uzasadnione podstawy organizacyjne i logistyczne - podkreślił przedstawiciel mieszkańców.
Władze miasta jednak sceptycznie podchodzą do pomysłu montażu sygnalizacji świetlnej w tym rejonie miasta.
- Należy w tym miejscu podkreślić, że instalacja sygnalizacji świetlnej nie jest głównym narzędziem uspokojenia ruchu, natomiast znajduje ona zastosowanie w miejscach o dużym natężeniu ruchu, gdzie konieczna jest regulacja przepływu pojazdów i pieszych. Ulica Juliana Tuwima nie spełnia tych kryteriów, ponieważ nie jest główną arterią, a natężenie ruchu na niej nie uzasadnia takiego rozwiązania - poinformował Przemysław Kamiński, zastępca prezydenta Bielska-Białej.
Jak dodał, wprowadzenie sygnalizacji świetlnej wiąże się z wysokimi kosztami zarówno instalacji, jak i późniejszego utrzymania.
- Niemniej jednak, zgodnie ze stanowiskiem Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zaproponowanym już rozwiązaniem, od którego należałoby upatrywać poprawy bezpieczeństwa na ulicy Juliana Tuwima, może być montaż poduszek berlińskich (progów zwalniających - przyp.red.) . To efektywny środek do spowolnienia ruchu pojazdów, który może zwiększyć bezpieczeństwo, minimalizując ryzyko wypadków. Ponadto, poduszki berlińskie spowalniają pojazdy bez konieczności ich całkowitego zatrzymywania, co pozwala na utrzymanie płynności ruchu drogowego. W związku z powyższym Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej opracuje projekt organizacji ruchu uwzględniający montaż powyższego rozwiązania, celem jego zaopiniowania przez Rade Osiedla Złote Łany i zatwierdzenia w Wydziale Komunikacji. Zatwierdzony projekt będzie podstawą do zaplanowania i wprowadzenia progów w terenie - zapewnił wiceprezydent.
Finalnie jednak, jak widać na załączonych fotografiach, zdecydowano się na montaż progów zwalniających, co ostudzi zapędy maniaków prędkości. Można zatem uznać, że problem został rozwiązany. Uczy nas to jednego, warto mówić na głos o tym co nas boli i męczy. Jeden głos rodzi następny itd.
- W ostatnim czasie otrzymuje wiele zgłoszeń dotyczących nadmiernego oraz nagminnego przekraczania prędkości przy ulicy Tuwima. Przedmiotowa sprawa była ostatnio poruszana m.in. na posiedzeniu Rady Osiedla Złote Łany, a także zgłaszana bezpośrednio do mojej osoby przez indywidualnych mieszkańców. W ubiegłej kadencji pisałem już w tej sprawie interpelacje, a także zgłaszałem problem na posiedzeniach branżowej komisji gospodarki miejskiej i mieszkalnictwa. Przez jakiś czas odbywały się przy ulicy Tuwima kontrole oraz pomiary prędkości, które nie przyniosły oczekiwanego rezultatu - przypomniał bielski radny Maksymilian Pryga.
Dlatego - jak podkreślił biorąc pod uwagę liczne głosy mieszkańców - zaapelował o rozważenie montażu intuicyjnej sygnalizacji świetlnej na wspomnianej ulicy.
- Nie mam dokładnej wiedzy na jakich zasadach oraz w jakim kontekście miałyby zostać zamontowane ewentualne „światła", ale kolejny raz przekazuje problem, który ponownie wraca i nie jest do końca rozwiązany. Mając na uwadze bezpieczeństwo pieszych, a także gęstą zabudowę bloków wielorodzinnych bardzo proszę, aby merytoryczne służby rozważyły moją propozycję lub wskazały inne, bardziej uzasadnione rozwiązania jeżeli tylko zachodzą ku temu uzasadnione podstawy organizacyjne i logistyczne - podkreślił przedstawiciel mieszkańców.
Władze miasta jednak sceptycznie podchodzą do pomysłu montażu sygnalizacji świetlnej w tym rejonie miasta.
- Należy w tym miejscu podkreślić, że instalacja sygnalizacji świetlnej nie jest głównym narzędziem uspokojenia ruchu, natomiast znajduje ona zastosowanie w miejscach o dużym natężeniu ruchu, gdzie konieczna jest regulacja przepływu pojazdów i pieszych. Ulica Juliana Tuwima nie spełnia tych kryteriów, ponieważ nie jest główną arterią, a natężenie ruchu na niej nie uzasadnia takiego rozwiązania - poinformował Przemysław Kamiński, zastępca prezydenta Bielska-Białej.
Jak dodał, wprowadzenie sygnalizacji świetlnej wiąże się z wysokimi kosztami zarówno instalacji, jak i późniejszego utrzymania.
- Niemniej jednak, zgodnie ze stanowiskiem Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zaproponowanym już rozwiązaniem, od którego należałoby upatrywać poprawy bezpieczeństwa na ulicy Juliana Tuwima, może być montaż poduszek berlińskich (progów zwalniających - przyp.red.) . To efektywny środek do spowolnienia ruchu pojazdów, który może zwiększyć bezpieczeństwo, minimalizując ryzyko wypadków. Ponadto, poduszki berlińskie spowalniają pojazdy bez konieczności ich całkowitego zatrzymywania, co pozwala na utrzymanie płynności ruchu drogowego. W związku z powyższym Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej opracuje projekt organizacji ruchu uwzględniający montaż powyższego rozwiązania, celem jego zaopiniowania przez Rade Osiedla Złote Łany i zatwierdzenia w Wydziale Komunikacji. Zatwierdzony projekt będzie podstawą do zaplanowania i wprowadzenia progów w terenie - zapewnił wiceprezydent.
Finalnie jednak, jak widać na załączonych fotografiach, zdecydowano się na montaż progów zwalniających, co ostudzi zapędy maniaków prędkości. Można zatem uznać, że problem został rozwiązany. Uczy nas to jednego, warto mówić na głos o tym co nas boli i męczy. Jeden głos rodzi następny itd.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.