Nie ma mocnych na Krywulta?

73-letni samorządowiec od 12 lat piastuje najwyższy urząd w mieście. W cuglach wygrał minione wybory, w których odnotował kapitalny wynik. Na pochodzącego ze Stanisławowa polityka swój głos oddało aż 75 procent biorących udział w wyborach bielszczan.

Czy doświadczony samorządowiec będzie ubiegał się o reelekcję? Na razie Jacek Krywult nie zajął oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, żeby było inaczej.

PO poprze kandydaturę Jacka Krywulta?

O zamiarze ponownego startu Jacka Krywulta w wyborach samorządowych świadczy choćby fakt, że klub Platformy Obywatelskiej prowadzi rozmowy z prezydentem miasta na temat ewentualnego poparcia w wyborach.

- Rozmowy z panem prezydentem Jackiem Krywultem trwają. Chcemy wypracować porozumienie, w którym spiszemy co nasz tandem mógłby przez najbliższe cztery lata w mieście zrobić. Tak naprawdę w tej chwili tworzy się ten dokument, na przełomie sierpnia i września ogłosimy, czy porozumienie dojdzie do skutku - mówi przewodniczący zarządu powiatu PO w Bielsku-Białej - Jarosław Klimaszewski.

Szef bielskiej Platformy Obywatelskiej nie ukrywa, że przygotowywany jest również wariant alternatywny. Gdyby nie doszło do porozumienia, klub wystawi swojego kandydata. Najprawdopodobniej zostałby nim... Jarosław Klimaszewski.

- To zabrzmi nieskromnie, ale nie mam kłopotów z kompetencjami. Osiem lat w samorządzie i zarządzanie różnymi firmami daje mi takie prawo - tłumaczy wiceprzewodniczący rady miejskiej.

Kogo wystawi Prawo i Sprawiedliwość?

Na powyższe pytanie nie ma na razie jednoznacznej odpowiedzi. Cztery lata temu o fotel prezydenta Bielska-Białej z ramienia PiS-u ubiegał się Stanisław Pięta. I choć wydawałoby się, że to właśnie parlamentarzysta ponownie wystartuje w wyborach samorządowych, sam zainteresowany sceptycznie wypowiada się na ten temat.

- Jestem parlamentarzystą od 2005 roku. Raz już ubiegałem się o fotel prezydenta Bielska-Białej i na pewno jest wielu bardziej kompetentnych i predysponowanych do tego osób - wyjawia Stanisław Pięta.

O tym, kto zostanie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości, zadecydują władze klubu. Oficjalne stanowisku PiS-u powinno być znane w ciągu dwóch, maksymalnie trzech tygodni.

Grażyna Staniszewska powie pas?

W minionych wyborach samorządowych była senator włączyła się do wyścigu o fotel prezydenta Bielska-Białej. Na mecie Grażynie Staniszewskiej przypadło drugie miejsce - bezpośrednio za Jackiem Krywultem. Czy w tym roku radna obecnie urzędującej kadencji ponownie rzuci rękawice prezydentowi Bielska-Białej?

- Nie mam jeszcze planów, ciągle zastanawiam się, czy kandydować. Poznałam przez te cztery lata jak funkcjonuje nasze miasto i jakie reguły nim rządzą. Myślę, że w moim wieku minął już czas na sprawowanie tak opowiedzianych i ważnych funkcji - mówi Grażyna Staniszewska.

Niezrzeszona radna zdradziła, że mocno włączyła się w działalność organizacji pozarządowych. - W tej płaszczyźnie można wiele bardzo konkretnych rzeczy zrobić, niekoniecznie piastując funkcje polityczne, a bycie radnym czy prezydentem miasta to lokalna polityka - dodaje była eurodeputowana.

Grażyna Staniszewska oznajmiła, że ostateczną decyzję o starcie w wyborach podejmie we wrześniu.