Koszulki, maskotka, zawodnicy i koncert: mnóstwo wrażeń przyniosła tegoroczna prezentacja zespołu. Kibice zgromadzeni na placu Bolka i Lolka przed galerią Sfera II nie narzekali na brak doznań.
Nim zaczęła się część artystyczna zbierających się widzów zabawiał prowadzący imprezę najprawdziwszy góral beskidzki, który przeprowadził wśród fanów test wiedzy o Podbeskidziu, za każdą dobrą odpowiedź znalazła się nagroda. Gdy zebrał się już całkiem spory tłum i zasiedli wszyscy zaproszeni goście, na scenie pojawiły się cheerleaderki ze szkoły tańca Cubana.
Po ich występie głos zabrał Jacek Krywult, prezydent Bielska-Białej oraz prezes Wojciech Borecki - obaj mówili zgodnie: celem drużyny jest pierwsza ósemka. - Ten sezon musi być inny niż dwa poprzednie, w których walczyliśmy o utrzymanie. Teraz zespół ma najmocniejszy skład i stać go na walkę o wyższe cele - mówił włodarz miasta.
Zanim sympatycy poznali w pełni skład Górali, najpierw nowe koszulki firmy Masita zaprezentowały modelki. W nowym sezonie Podbeskidzie na boisku występować będzie w trzech modelach strojów meczowych: białym w za dwoma czerwonymi i jednym niebieskim pasem, niebieskim - również w pasy utrzymane w klubowych barwach oraz jednolitym czerwonym znanym już z poprzedniego sezonu.
Nowy strój to nie była jedyna nowość - tuż po modelkach na scenie zameldowała się nowa maskotka drużyny - tymczasowo nazwana Góralem sympatyczna postać od razu wzbudziła pozytywne emocje wśród kibiców - jak można było wywnioskować po reakcji tłumu, Góral bardzo się spodobał zwłaszcza najmłodszym fanom bielskiego klubu. Kolejne spotkanie z Góralem już w piątek podczas meczu T-Mobile Ekstraklasy.
Najważniejszą część organizatorzy zostawili dopiero na koniec - prowadzący po kolei wyczytywał nazwiska zawodników, którzy witani brawami wbiegali na scenę. Największy entuzjazm wzbudzili powracający do Bielska-Białej Sylwester Patejuk i Robert Demjan oraz ulubieńcy naszej widowni Dariusz Kołodziej, Piotr Malinowski i Richard Zajac. Po wspólnym zdjęciu zawodnicy byli do dyspozycji fanów. Najbardziej oblegany Robert Demjan wciągnięty przez tłum jeszcze długo nie mógł wrócić do szatni. Cierpliwie pozował do zdjęć i rozdawał autografy i przyjmował miłe słowa od kibiców, którzy mocno się za nim stęsknili przez ostatni rok.
Całość tej niezapomnianej imprezy zwieńczył koncert Grzegorza Hyżego, w ramach Letniej Sceny Sfery, którego pełne pozytywnej energii piosenki podtrzymały dobry nastrój powoli wracających do domów kibiców. Oby ten doskonały nastrój pozostał jeszcze długo po inauguracyjnym meczu z Pogonią.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
