Horror w Beskidach: historia muzyka, który został pisarzem grozy...

Kilka słów o autorze książki

Paweł Więzik, urodzony w 1986 roku w Szczyrku, to wszechstronny artysta. Jako muzyk, raper i poeta założył w 2004 roku zespół SCZ Familia. Posiada wykształcenie humanistyczne (filologia polska) oraz ekonomiczne (MBA). Jest laureatem stypendium artystycznego i aktywnie działa w branży muzycznej, koncertując z zespołem na terenie całego kraju. Zawodowo związany jest z Bielskim Centrum Kultury.

Wydał cztery autorskie albumy i gościnnie wystąpił na sześciu płytach innych artystów. Dotarł do półfinału ogólnopolskiego programu „Żywy Rap 2”. Utwór „Gramy Dobbro” zespołu SCZ Familia był przez miesiąc numerem jeden na liście przebojów Radia Bielsko.

Odniósł sukcesy poetyckie, zajmując III miejsce na VIII Festiwalu „Złoty Środek Poezji” w Kutnie oraz otrzymując wyróżnienie na IV Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Pawła Brylińskiego. Jest autorem tomiku wierszy „Wyjście Ewakuacyjne” oraz powieści „Dreszcze Beskidów” i „Klimczoka Krzyk”. Współtworzył antologię „Czarcie Runo”.

„Klimczoka Krzyk” (ang. „When Mountains Scream”) - to najnowsze dzieło autora...

W Szczyrku, malowniczym miasteczku u stóp Beskidów, codzienne życie mieszkańców przerywa zaginięcie szesnastoletniego Tomasza Dubiela. Z początku sprawa wydaje się typowa - młodzież, wakacyjne szaleństwa, niewinny bunt. Jednak dla komisarza Alexandra Dunaja zaginięcie staje się bramą do świata pełnego iluzji, tajemnic i pierwotnych lęków.

Na zboczach Klimczoka kryje się jaskinia, której mrok przyciąga nie tylko zbuntowaną młodzież, ale i siły, które nigdy nie powinny wyjść na światło dzienne.

Tajemnice gór splatają się z osobistymi demonami mieszkańców doliny. W samym centrum wydarzeń pojawia się Magdalena Flis, kobieta, która będzie musiała zmierzyć się nie tylko ze złem rodzącym się na szczytach góry, ale przede wszystkim z własnymi lękami.

„Klimczoka Krzyk” nie jest tylko kryminałem. Ucieka gatunkowości i śmiało posługuje się grozą i fantastyką. W świecie, gdzie rzeczywistość przeplata się z rytuałami, granice między dobrem a złem zacierają się, a prawda bywa bardziej przerażająca niż najgorsze koszmary.

Czy odważysz się usłyszeć, co szepczą góry? A może pozwolisz, by ich krzyk zmienił twoje życie na zawsze?

„Dreszcze Beskidów” - to debiutancka książka Pawła Więzika

Senna górska osada położona w Beskidach skrywa tajemnice, które mogą
zmienić bieg historii. Kiedy młody zakonnik zostaje zaatakowany podczas polowania nikt jeszcze nie przypuszcza, że będzie to tylko początek lawiny wydarzeń, które na zawsze zmienią mieszkańców Szczyrku. Historia rozgrywa się w XV wieku, gdy na ziemiach tych żyli i pracowali Cystersi, a obok w najlepsze kwitły gusła i pradawne obrzędy, zaś doliny spowijał mrok, ciemniejszy od wnętrza najgłębszej studni. Poznacie tu młodzieńca, który niekoniecznie marzy o dorosłości, prostą służącą, która ma w sobie więcej mocy niż niejedna królowa, czy starego zawadiakę, który lepiej niż mieczem posługuje się tylko butelką mocnego trunku.

Książka stanowi wybuchową mieszankę fantastyki, grozy i przygody, a wydarzenia rozgrywają się na tle wydarzeń historycznych epoki.

Ale to nie wszystko, nasz portal dowiedział się, że autor jest w trakcie tworzenia kolejnego wydania

"Pierwszy raz oficjalnie mogę zapowiedzieć „Szczyty Obłędu”, nową książkę utrzymaną w klimatach fantastyki słowiańskiej i kryminału. Fabuła skupia się na terenach Grodziska w Starym Bielsku i tajemniczych kopcach odkrytych na szczycie Palenicy. Tajemnicza świątynia, śledztwo, czy brudne interesy zdeprawowanego lokalnego polityka - to wszystko i jeszcze więcej już w przyszłym roku" - ogłasza pisarz.

A teraz czas na kilka ciekawostek o bohaterze artykułu, które przeczytacie tylko u nas!

• Paweł śmieje się, że twórczość ma wpisaną w przeznaczenie. Kiedy jego ojciec Jan nadał mu po urodzeniu drugie imię Sylwester, twierdził że to dlatego, by świeżo narodzony syn lepiej prezentował się na grzbiecie książek - P.S. Więzik, jak POST SCRIPTUM. Przepowiednia okazała się trafiona i na całe życie związała go ze słowem pisanym, raz rapowanym, innym razem książkowym, ale twórczym.
• Hip Hop pokochał na tyle, że postanowił się z niego obronić na uczelni, mimo że wówczas prace na ten temat nie były popularne w przestrzeni akademickiej. Na ATH obronił licenjat: „Zjawisko pojedynków na rymy w kulturze HH” , zaś magistra „Hip Hop, jako poezja społeczna”.
• W swojej najnowszej książce „Klimczoka Krzyk” opisuje m.in. wpływ pewnej gry na umysł jednego z bohaterów powieści, w tym celu wszedł we współpracę z producentem tej gry (DDS Simulator), książka została przetłumaczona na język angielski i wydana pod tytułem „When mountains Scream”. Co ciekawe rap znalazł się na kawałku przewodnim kontynuacji gry, które na jesień zadebiutowało na platformie Steam. Jest to zatem współpraca literacko-muzyczna, która łączy te dwa światy.
• Pierwsza książka „Dreszcze Beskidów” ukazała się w pandemii i została sfinansowana w crowdfundingu. Pierwszy nakład rozszedł się błyskawicznie i do tej pory książka sprzedała się w kilku tysiącach egzemplarzy.