Karty Wolontariusza w Bielsku-Białej nie będzie

Przypomnijmy, na biurka władz Bielska-Białej trafiła prośba grupy rajców, którzy zwrócili się z propozycją wprowadzenia w mieście Karty Wolontariusza. Jak zaznaczyli, inicjatywa ta jest odpowiedzią na prośby mieszkańców, którzy pragną, aby ich wysiłki na rzecz innych zostały dostrzegane i doceniane. Radni podkreślili, że „w trosce o docenienie i rozwój działań wolontariackich w mieście, wnoszę o rozważenie stworzenia Bielskiej Karty Wolontariusza”.

Więcej na ten temat pisaliśmy w tym artykule.

W odpowiedzi na tę propozycję Adam Ruśniak, zastępca prezydenta Bielska-Białej przypomniał, że Ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie definiuje wolontariusza jako osobę, która ochotniczo (dobrowolnie) i bez wynagrodzenia wykonuje pracę na rzecz społeczności, organizacji non profit czy projektów społecznych.

- Wolontariat z samej definicji kojarzony jest z działaniami bezinteresownymi. Wspomniana powyżej ustawa określa nie tylko obowiązki, ale także prawa wolontariuszy, do których należą między innymi ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków i zwrot kosztów podróży służbowych. Mając na uwadze zarówno realne potrzeby bielskiej społeczności jak i gotowość do poświęcania własnego czasu i umiejętności przez ludzi zaangażowanych w działalność społeczną, na terenie Bielska-Białej zorganizowano Centrum Wolontariatu Młodzieży, które promuje wolontariat wśród młodszej grupy mieszkańców naszego miasta oraz prowadzoną przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej Giełdę Wolontariatu. Powyższe projekty mają na celu nie tylko szerzenie idei wolontariatu w środowisku lokalnym, ale także niesienie profesjonalnego wsparcia merytorycznego wolontariuszom - podkreślił wiceprezydent.

I zaznaczył, że wielokrotnie przekonał się, że "działania podejmowane przez bielskich wolontariuszy są podyktowane bezinteresowną troską o drugiego człowieka i wynikają z potrzeby serca, nie zaś z chęci uzyskania gratyfikacji za zaangażowanie na rzecz bliźnich".

- Zapewniam, że wysoko cenię zarówno pracę wolontariuszy jak i wszelkie inicjatywy społeczne podejmowane na rzecz mieszkańców naszego miasta. Niemniej jednak wprowadzenie Karty Wolontariusza, jako systemu benefitów za działalność społeczną, stanowiłoby zaprzeczenie idei wolontariatu jako bezinteresownego działania - podsumował Ruśniak.