Uczniowie potrzebują specjalnej salki. Potrzebne jest 40 tys. zł

Z prośbą o pomoc w pozyskaniu środków na realizację inicjatywy stworzenia salki integracji sensorycznej w pomieszczeniu na strychu Szkoły Podstawowej nr 26 do władz miasta zwróciła się dyrektor tej placówki Adriana Sawa.

- Prośbę swoją motywuję faktem, że aktualnie aż 15 naszych uczniów posiada orzeczenia poradni psychologiczno-pedagogicznej o specjalnych potrzebach edukacyjnych, w tym także z niepełnosprawnościami oraz koniecznością wspomagania rozwoju. Zapewnienie tym dzieciom rozwoju sensorycznego pozytywnie wpłynie na ich ogólny rozwój poznawczy oraz motoryczny. Stanie się to fundamentem efektywnego przyswajania wiedzy w dalszej edukacji. Naszą misją jest zapewnienie sprzyjających warunków rozwoju wszystkim dzieciom, stąd nasza inicjatywa - wyjaśniła pani dyrektor.

Jak dodała, działająca przy szkole Rada Rodziców zadeklarowała gotowość do pomocy w zakupie sprzętu, a dyrekcja pozyskała indywidualnych sponsorów, co umożliwi zapewnienie wyposażenia do salki, które będzie wymagało nakładu około 40 tysięcy złotych.

- Warto zaznaczyć, że przedstawiciele kadry pedagogicznej są w trakcie zdobywania uprawnień do prowadzenia zajęć w zakresie integracji sensorycznej. Wobec powyższych argumentów raz jeszcze proszę o pomoc w przeprowadzeniu remontu części strychu, by pozyskać miejsce niezbędne do tych działań rozwojowych naszych podopiecznych. Będzie to możliwe wyłącznie dzięki dodatkowi pomieszczeniu, ponieważ aktualnie nie dysponujemy żadną wolną salą, którą moglibyśmy zagospodarować w taki sposób - podkreśliła.

Jak się okazuje, Wydział Inwestycji dokonał oceny możliwości (pod kątem technicznym oraz formalnym) stworzenia salki integracyjnej na ostatniej kondygnacji budynku szkoły i wydał opinię pozytywną.

- Przedsięwzięcie (w postaci dokumentacji projektowej oraz prac budowlanych) jest możliwe do zrealizowania pod warunkiem zabezpieczenia środków finansowych na ten cel - stwierdził Piotr Kucia, zastępca prezydenta Bielska-Białej.