Wiadomości
- 17 kwietnia 2024
- wyświetleń: 6130
W tej tragedii życie straciło 8 osób, w tym czwórka dzieci. Wkrótce zapadnie wyrok
Przed Sądem Okręgowym w Bielsku-Białej zakończył się proces w sprawie tragedii z 4 grudnia 2019 roku, gdy w wyniku wybuchu gazu w domu w Szczyrku zginęło 8 osób w tym czwórka dzieci. Wyrok zapadnie 30 kwietnia lub 10 maja.
Zdaniem bielskiej prokuratury do wybuchu doprowadziło uszkodzenie gazociągu przebiegającego pod ulicą. Stało się to w trakcie prac przy doprowadzeniu energii do nieodległych nowych budynkach deweloperskich.
Jak informuje TVN24, akt oskarżenia o bezpośrednie doprowadzenie do katastrofy został skierowany do trójki mężczyzn: szefa firmy zlecającej wykonanie przewiertu oraz dwóch pracowników, którzy go wykonywali - im grozi 12 lat więzienia. Zarzuty dotyczące nieprawidłowości przy rozbudowie sieci gazowej, nieumyślnego doprowadzenia do katastrofy i podżegania świadków do składania fałszywych zeznań ciążą na trójce pozostałych oskarżonych w sprawie - im grozi 8 lat odsiadki.
Prokurator Lucyna Stebelska żąda uznania winy szefa firmy i wymierzenia mu kary 10 lat więzienia oraz zakazu wykonywania zawodu przez 5 lat. Dla pracownika wykonujących odwierty zażądała odpowiednio 8 i 6 lat pozbawienia wolności.
Dla oskarżonych, na których ciążyły zarzuty spowodowania nieprawidłowości w dokumentacji przy rozbudowie sieci gazowej, zażądała kar od 5 lat i 2 miesięcy do 5,5 roku, zakazu wykonywania zawodu przez 5 lat i zapłacenia solidarnie kwot za zniszczenia wyrządzone przez wybuch.
Proces ruszył 31 sierpnia 2021 roku, a obecnie trwa odczytywanie mów końcowych. Sędzia Paweł Kudelski zapowiedział, że wyrok zostanie ogłoszony dwa tygodnie po zakończeniu ich odczytywania - 30 kwietnia lub 10 maja.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.