Wiadomości

  • 29 stycznia 2024
  • 1 lutego 2024
  • wyświetleń: 6003

Luki w przepisach wykorzystują deweloperzy? Jest stanowisko miasta

Mieszkańcy Kamienicy sprzeciwiają się wydawaniu pozwoleń na budowę dwumieszkaniowych budynków na zbyt małych działkach. Walczą o zachowanie willowego charakteru dzielnicy, w której mieszkają.

budowa
Luki w przepisach wykorzystują deweloperzy? Jest stanowisko miasta - zdj. ilustracyjne · fot. Zdjęcie ilustracyjne. Pixabay.com


Przypomnijmy, mieszkańcy Kamienicy w petycji skierowanej do władz Bielska-Białej proszą o zaprzestanie wydawania pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych o zwiększonej intensywności na małych działkach poniżej 15 arów.

Bielszczanie zwracają uwagę na fakt, że na skutek zaskarżenia planu zagospodarowania przez wojewodę śląskiego, charakter dzielnicy nie jest zdefiniowany. - Argumentacja wojewody zawiera słuszną intencję, która daje każdemu właścicielowi prawo zabudowy nieruchomości w sposób zgodny z jego upodobaniami, więc jest jak najbardziej uzasadniona. Natomiast pozostawienie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego bez jakiegokolwiek odniesienia do wskaźnika intensywności stanowi lukę w przepisach, która pozwala zabudowywać nieruchomości w dowolny sposób - podkreślają autorzy dokumentu.

Zaznaczają też, że lukę wykorzystują inwestorzy - dążąc do maksymalizacji zysków z inwestycji w nieruchomościach w obszarze Kamienica, posuwają się do tworzenia blokowisk wykorzystując definicję domu jednorodzinnego z ustawy Prawo budowlane, która pozwala wyodrębniać dwa lokale mieszkalne w domu jednorodzinnym.

Więcej na ten temat pisaliśmy w tym artykule.

W odpowiedzi zastępca prezydenta Bielska-Białej Przemysław Kamiński podkreślił, że z treści petycji mieszkańców dzielnicy Kamienica w rejonie ulic Łowieckiej i Łuczników wynika, iż "są niezadowoleni z zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego z powodu zatwierdzonej uchwałą Rady Miejskiej w Bielsku-Białej nadmiernej intensywności zabudowy przewyższającej zabudowę istniejącą, jej negatywnego wpływu na ład przestrzenny oraz naruszenie spokojnego, cichego i willowego charakteru okolicy i żądają wydawania decyzji odmownych dla opisanych wyżej inwestycji".

- W przedmiotowej sprawie jak i w innych, które trafią do tutejszego urzędu, a będą dotyczyć podobnych inwestycji organ zobowiązany jest przepisami ustawowymi dokonać analizy projektu budowlanego oraz jego kompletności pod kątem zgodności zapisami ustawy Prawo budowlane i w przypadku gdy analiza nie wykaże naruszenia wskazanego przepisu, organ administracji architektoniczno-budowlanej zobowiązany jest wydać pozytywną decyzję - podkreślił wiceprezydent.

Dodał, że "forma petycji jest przynależna do spraw publicznych, które nie podlegają rozstrzygnięciu w postępowaniu administracyjnym, w związku z tym Prezydent Miasta Bielska-Białej nie jest władny rozstrzygać arbitralnie o wydaniu decyzji odmownej wbrew ustaleniom dokonanym w prowadzonym postępowaniu administracyjnym o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę i zatwierdzeniu projektu zagospodarowania działki (terenu) oraz projektu architektoniczno-budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę".

raz / bielsko.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.