Wiadomości

  • 17 grudnia 2023
  • 19 grudnia 2023
  • wyświetleń: 2929

Górale zgasili Znicz. Cenne trzy punkty na koniec roku!

Za równo dwa miesiące piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała po raz kolejny wybiegną na pierwszoligowe boiska. W ostatnim tegorocznym spotkaniu podejmowali na wyjeździe pruszkowski Znicz i chociaż przed kolejką było pewne, że Górale będą "zimować" w strefie spadkowej, to po raz trzeci w sezonie dopisali do swojego dorobku trzy punkty!

Znicz Pruszków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 - 17.12.2023
Znicz Pruszków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 - 17.12.2023 · fot. TS Podbeskidzie Bielsko-Biała


Gra w pierwszej połowie toczyła się w dość żwawym tempie, ale obu stronom brakowało wyrachowania i odpowiedniego wykończenia akcji. Najlepszą okazję na gola miał Sitek, który w 17 minucie po akcji ze skrzydła Kisiela precyzyjnie strzelał na bramkę, piłka minęła bramkarza, ale jej lot przeciął tuż przed bramką Moskwik.

Gospodarze również mieli swoją szansę na objęcie prowadzenia. Po upływie 30 minut gry na siódmym metrze spadającą futbolówkę świetnie przyjął Moskwik, ale jego płaski strzał pewnie wybronił Procek.

Pięć minut po wznowieniu gry o milimetry od trafienia był Tkaczuk, który podszedł do rzutu wolnego. Huknął z dość ostrego kąta, piłka przeleciała po palcach Procka i obiła poprzeczkę bramki przyjezdnych. Podbeskidzie jednak nie odpuszczało gry, było aktywne w odbiorze i taka gra przyniosła choćby dobrą sytuację Lionela Abate z 60 minuty - Kameruńczyk wygrał pojedynek w środkowej części boiska, odważnie ruszył do przodu mijając kilku rywali, ale oddał strzał wprost w bramkarza.

Emocje pojawiły się dopiero na sam koniec spotkania. W 87. minucie Krajewski faulował Abate i początkowo sędzia wskazał na rzut wolny z okolicy 18 metra, jednak po weryfikacji VAR okazało się, że zawodnik gospodarzy nieprzepisowego zachowania dopuścił się w polu karnym. Do jedenastki podszedł Daniel Mikołajewski i nie pomylił się! Było 1:0 dla Podbeskidzia!

Arbiter do drugiej części gry doliczył pięć minut i mimo kilku prób, piłkarze Znicza nie potrafili wyrównać. Podbeskidzie wygrało na wyjeździe po raz pierwszy w tym sezonie (i po raz pierwszy odkąd zespół objął Dariusz Marzec) i niezależnie od dzisiejszego zwycięstwa, czeka ich trudne zadanie na wiosnę - do bezpiecznego miejsca tracą bowiem 5 punktów. Pamiętać jednak trzeba, że mają jeszcze jeden zaległy mecz z Motorem Lublin.

Znicz Pruszków: Mleczko - Yukhymovych (64' Kendzia), Tkachuk, Pomorski, Wójcicki, Proczek (64' Krajewski), Grudziński, Moskwik (83' Wawszczyk), Nagamatsu, Tabara (76' Czarnowski), Nowak

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek- Sitek (92' Ziółkowski), Hlavica, Jodłowiec, Chlumecký, Tomasik, Kisiel (79' Misztal), Mikołajewski, Mi. Stryjewski (46' Bida), Abate, Banaszewski

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.