Na drogach w Bielsku-Białej jest niebezpiecznie? Jest ranking

Autorzy portalu polskawliczbach.pl opublikowali ranking "Miasta w Polsce z największą liczbą ofiar śmiertelnych na skutek wypadków drogowych".

Jak podają, zgodnie z definicją Komendy Głównej Policji wypadek drogowy, to zdarzenie mające miejsce w ruchu lądowym, spowodowane poprzez nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa obowiązujących w tym ruchu, którego skutkiem jest śmierć jednego z uczestników lub obrażenia ciała powodujące naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwające dłużej niż 7 dni.

- Prezentowane dane dotyczą roku 2022 i pochodzą z Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji (SEWiK). Bezwzględna liczba ofiar śmiertelnych jak i samych wypadków drogowych w sposób oczywisty zależy od ilości mieszkańców danego miasta, z drugiej strony wartości względne przedstawiające wartości na 100 000 mieszkańców również mogą być niemiarodajne dla małych miast tranzytowych. Z tego powodu w zestawieniu przedstawiamy zarówno bezwzględną ilość ofiar śmiertelnych wypadków jak i liczbę ofiar na 100 000 ludności - opisują autorzy opracowania.

W zestawieniu tym najgorzej wypada Warszawa, gdzie doszło do 33 wypadków śmiertelnych (1,8 na 100 tys. mieszkańców), Wrocław (18 wypadków śmiertelnych, 2,7 ofiar na 100 tys. mieszkańców) i Poznań (17 ofiar śmiertelnych, 3,1 ofiar na 100 tys. mieszkańców).

W tym zestawieniu Bielsko-Biała znalazło się na 85. pozycji (2 ofiary śmiertelne, 1,2 na 100 tys. mieszkańców), podobnie jak Rybnik (2 ofiary śmiertelne, 1,5 na 100 tys. mieszkańców).

Jak się okazuje bezpieczniej jest np. w Tychach (1 ofiara śmiertelna, 0,8 na 100 tys. mieszkańców) i Jastrzębiu-Zdroju (1 ofiara śmiertelna, 1,2 na 100 tys mieszkańców).

Natomiast wedle danych statystycznych mniej bezpieczniej jest choćby na ulicach Częstochowy (9 ofiar śmiertelnych, 4,3 na 100 tys. mieszkańców) i w Katowicach (9 ofiar śmiertelnych, 3,2 na 100 tys. mieszkańców).