Wiadomości

  • 29 września 2023
  • 1 października 2023
  • wyświetleń: 2791

Bez pierwszego wyjazdowego zwycięstwa. Podbeskidzie bezradne na Konwiktorskiej

Podbudowani drugim zwycięstwem w sezonie - z Pogonią Siedlce w Pucharze Polski - piłkarze Podbeskidzia przystąpili dziś do ligowej rywalizacji z warszawską Polonią. Przed pierwszym gwizdkiem Czarne Koszule miały dwa punkty straty do Górali - do tej pory ani razu nie wygrali w lidze na swoim stadionie - i dla obu stron był to mecz z gatunku "za sześć punktów". W starciu przy Konwiktorskiej Górale jednak nie zaprezentowali się z dobrej strony, przegrywając 2:0.

Polonia Warszawa - Podbeskidzie Bielsko-Biała, 29.9.2023
Polonia Warszawa - Podbeskidzie Bielsko-Biała, 29.9.2023 · fot. twitter.com/_1liga_


Na pierwsze emocje trzeba było poczekać do szesnastej minuty, gdy bliscy gola byli gospodarze - dobrą centrą z prawego skrzydła popisał się Kluska i zabrakło centymetrów, by Biedrzycki doszedł do piłki i skierował ją do pustej bramki.

Wcześniej, w pierwszym kwadransie gry, odnotować można jedynie mocno niecelną próbę tegoż Kobusińskiego z rzutu wolnego sprzed pola karnego Podbeskidzia oraz uderzenie z narożnika szesnastki Bidy, które pewnie wyłapał Kuchta. Nie brakowało jednak ostrej gry - sędzia pokazał dwie żółte kartki w ciągu zaledwie piętnastu minut, a trzeciego zawodnika ukarał w dwudziestej minucie.

W 24 minucie na prowadzenie próbowali wyjść piłkarze Podbeskidzia. Janota posłał eleganckie prostopadłe podanie w kierunku Bidy, jednak ten został powstrzymany przez defensorów Czarnych Koszul. Kuchtę próbował zaskoczyć Ziółkowski w 37 minucie, ale golkiper Polonii pewnie złapał piłkę.

Końcówka pierwszej części należała jednak do gospodarzy, którzy prowadzenie mogli objąć w 38 minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego futbolówkę źle wypiąstkował Lukac, ta spadła pod nogi Kowalskiego-Haberka, który nie zastanawiając się huknął w stronę bramki i trafił w słupek. Groźnie było też w 45 minucie, gdy w pole karne pewnie wszedł Biedrzycki i oddał strzał, ale po rykoszecie piłka wyszła poza plac gry. Niedługo później sędzia zaprosił piłkarzy na przerwę.

Druga połowa rozpoczęła w najgorszy możliwy sposób dla piłkarzy Grzegorza Mokrego. Mateusz Ziółkowski w 49 minucie powalił w polu karnym jednego z zawodników Czarnych Koszul - otrzymując za faul drugą żółtą, w efekcie czerwoną kartkę - a rzut karny na bramkę zamienił pewnym strzałem Mateusz Michalski. Od 52 minuty było więc 1:0, a Górale grali w dziesiątkę. Natychmiast zareagował trener Podbeskidzia i wpuścił na boisko Tomasika w miejsce Kisiela.

Loading...


Mimo strzelonej bramki, w kolejnych minutach emocji było jak na lekarstwo. Obu stronom brakowało dokładności i odpowiedniego wykończenia, jak na przykład w 63 minucie, gdy z dystansu próbował zaskoczyć Lukaca Kowalski-Haberek.

Chwilę później trener Mokry postanowił wprowadzić ofensywną zmianę - Sitka zmienił Haris Kadrić, który stworzył duet napastników z Abate. Kameruńczykowi zmiana wyraźnie pomogła, bo uwaga obrońców Polonii musiała się rozproszyć - nył bliski wyrównania w 72 minucie, kiedy świetnie centrował Bida, ale w dobrej sytuacji niecelnie główkował. Dwie minuty wcześniej groźnie było też po "centrostrzale" Tomasika, jednak Kuchta ledwo przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Na ostatnie 12 minut podstawowego czasu gry na boisku pojawili się Marcel Misztal i Antonio Perošević, którzy zmienili Tomasza Jodłowca i Lionela Abate. Chwilę później rzut wolny wywalczył Janota, który sprytnie i krótko zgrał do właśnie Misztala, jednak jego uderzenie przeleciało nad bramką.

Końcówka meczu - podobnie jak pierwszej połowy - także należała do gospodarzy. Najpierw wynik meczu mógł ustalić w 83 minucie Tomczyk, do którego zgrywał ze skrzydła Bajdur, ale zawodnik Czarnych Koszul fatalnie się pomylił. Akcję później miał kolejną świetną okazję, po dalekim wyrzucie z autu Kowalskiego-Haberka, ale efektowny strzał przewrotką znów minął bramkę.

Do trzech razy sztuka, można by jednak niestety powiedzieć. Na pięć minut przed zakończeniem podstawowego czasu gry Misztal faulował Szymona Kobusińskiego w polu karnym, a sam poszkodowany zamienił jedenastkę na gola i było 2:0.

Loading...


Sześć minut doliczonego czasu gry nie przyniosło ciekawych akcji z obu stron i piłkarze spod Klimczoka wracają do domu bez punktów.

Skład wyjściowy Podbeskidzia Bielsko-Biała: Patrik Lukáč - Martin Chlumecký, Jan Hlavica, Daniel Mikołajewski, Mateusz Ziółkowski - Maksymilian Sitek, Jakub Kisiel, Tomasz Jodłowiec, Michał Janota, Bartosz Bida - Lionel Abate

Skład wyjściowy Polonii Warszawa: Mateusz Kuchta - Michał Kołodziejski, Michał Grudniewski, Maciej Kowalski-Haberek - Bartosz Biedrzycki, Vladyslav Okhronchuk, Mateusz Michalski, Nikodem Zawistowski - Krzysztof Koton, Marcin Kluska - Szymon Kobusiński
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Podbeskidzie Bielsko-Biała" podaj

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Podbeskidzie Bielsko-Biała

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Podbeskidzie Bielsko-Biała" podaj