Deweloper buduje osiedle, a odpowiednich dróg dojazdu brak. Mieszkańcy Wapienicy niezadowoleni

- Nieustannie zwracają się do mnie kolejni mieszkańcy, którzy artykułują swoje niezadowolenie z powstającego we wskazanym miejscu osiedla - pisze radny Konrad Łoś w interpelacji skierowanej do Ratusza.

- Wielu z nich zadaje pytania, w jaki sposób docelowo będzie odbywać się obsługa komunikacyjna tych pięciu wielorodzinnych budynków, ze względu na skromne możliwości istniejących wąskich dróg osiedlowych projektowanych w zupełnie innych warunkach, pozbawionych nie tylko chodników, lecz często także poboczy. To są pytania o bezpieczeństwo mieszkańców - dodaje.

Radny podkreśla też, że na ul. Jagienki, Potok, Tadeusza czy Światopełka obecnie z trudem mijają się auta osobowe. Trudno sobie wyobrazić co będzie, gdy samochodów jeszcze przybędzie - czy deweloper zobowiązany jest do zapewnienia odpowiedniego dojazdu na teren osiedla?

- Inwestycja będzie skomunikowana za pomocą dwóch nowych zjazdów - jeden z ul. Jagienki i jeden z ul. Wojskiego - wyjaśnia wiceprezydent Przemysław Kamiński.

Przedstawiciel Ratusza dodaje też, że inwestor ma także poszerzyć wspomniane ulice na odcinkach przyległych do nowopowstającego osiedla do szerokości 5 metrów, a także wybudować obustronne pobocza.