Wiadomości

  • 28 lipca 2023
  • wyświetleń: 1057

Co wyrok TSUE zmienia dla osób, które zaciągnęły kredyt hipoteczny we frankach?

Artykuł sponsorowany:

Niemal każdy konsument, który zaciągnął kredyt mieszkaniowy we frankach szwajcarskich, na samą myśl o nim dostaje gęsiej skórki. Banki w wielu przypadkach wykorzystały niewiedze konsumentów lub tak skonstruowały umowy, aby kredytobiorcy nie wiedzieli, na jakim poziomie będą kształtowały się koszty nowo zaciągniętego zabawiania. Za przykład może nam posłużyć otrzymanie harmonogramu spłaty rat dopiero po podpisaniu umowy z bankiem. To jednak nie wszystko, sytuacji budzących wątpliwości prawne było znacznie więcej.

Co wyrok TSUE zmienia dla sytuacji osób, które zaciągnęły kredyt hipoteczny we frankach?


Niezadowoleni konsumenci zwrócili się do sądów o rozstrzygnięcie sporu z bankami. Sądy po analizie tysięcy przypadku doszły do wniosku, że większość umów jest nieważna, co nastręczyło kolejnych wątpliwości. Ponadto Sąd Rejonowy w Warszawie w sierpniu 2021 roku nadał sprawie nowy kierunek. Zwrócił się bowiem do TSUE o wyjaśnienie niejasności i kwestii spornych. Jak wyrok TSUE wpłynął na sytuację frankowiczów?

Kredyty mieszkaniowe we frankach - gdzie jest haczyk?



Wiele osób, które chciały skorzystać z kredytu hipotecznego, było postawionych pod przysłowiową ścianą. Wiązało się to z faktem wyliczonej przez banki niskiej zdolności kredytowej, która pozwalała jedynie na skorzystanie z kredytu we frankach. Bardzo często ten rodzaj finansowania przedstawiany był jako bezpieczny produkt, zaciągany w stabilnej walucie. Niestety konsumenci nie byli świadomi, tak jak banki, czyli profesjonalne podmioty finansowe, że frank szwajcarski w dłuższej perspektywie czasu ulega sporym wahaniom.

Konsumenci mogli zaciągnąć kredyt mieszkaniowy dwóch typów (indeksowany i denominowany). Przeważająca cześć kredytów hipotecznych we frankach to kredyty indeksowane. Oznacza to, że kwota kredytu w umowie przedstawiona była w polskich złotówkach i kredytobiorcy również otrzymywali środki w złotówkach. Jednak po uruchomieniu kredytu na rachunku kredytowym saldo widniało już we frankach szwajcarskich, co oznacza, że bank zmienił walutę bez konsultacji z konsumentem. Co ważniejsze harmonogram spłat przedstawiany był dopiero po podpisaniu umowy i dopiero w tym momencie kredytodawca orientował się, że bank posługuje się w walucie CHF.

Ponadto konsumenci swoje zobowiązanie spłacali w złotówkach, a bank przeliczał je na franki według własnych kursów, do których konsument nie miał dostępu. Banki często stosowały inne kursy przy przeliczeniach salda na franki, a inne przeliczenia dotyczące spłaconych rat. Naturalnie na niekorzyść konsumenta.

Kwota kredytu hipotecznego denominowanego jest natomiast przedstawiona we frankach. Jednak kredytobiorca nie mógł skorzystać z kredytu w CHF, to znaczy, że wypłaty środków i spłaty rat zawsze dokonywane były w złotówkach. Co ciekawsze kwota kredytu we frankach była myląca, ponieważ przy wypłacie przeliczana była na złotówki według niejasnego kursu bazującego na własnych tabelach banku.

Czego konsumenci żądają w sądach?



Kredyty we frankach szwajcarskich są zobowiązanymi, które nie powinny być udostępniane konsumentom. Zostały bowiem skonstruowane na niekorzyść mniej świadomej strony umowy, czyli konsumentów. Umowy kredytowe zawierają klauzule abuzywne, czyli niedozwolone postanowienia, które nie były uzgadniane z konsumentami indywidualnie, a ponadto naruszają ich interesy. W przypadku wystąpienia w umowie klauzuli abuzywnej konieczne jest usunięcie niedozwolonych zapisów z umowy. W teorii umowa po wyłączeniu niedozwolonych zapisów mogłaby nadal obowiązywać, jednak w przypadku kredytów frankowych występuje problem z dalszym indeksowaniem kredytu kursem franka szwajcarskiego. Według części sądów taka umowa nie może obowiązywać, w związku z czym jest w całości nieważna. Konsument może zatem wnieść do sądu sprawę o unieważnienie kredytu lub jego „odfrankowanie”.

Jeśli konsument zdecyduje się na unieważnienie umowy, może żądać zwrotu wpłaconych kwot ze względu na nieważność umowy, a zatem nienależnie spełnionych świadczeń. Sąd najwyższy potwierdził, że konsumentom z kredytem w CHF na podstawie nieważnej umowy przysługuje zwrot wszystkich rat kapitałowo-odsetkowych wraz z innymi świadczeniami. Co ważniejsze, możliwość unieważnienia umów kredytów we frankach została potwierdzona także w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Innym rozwiązaniem jest wspomniane powyżej „odfrankowanie” kredytu, czyli dalsze korzystanie z kredytu, ale już w polskich złotych jednak z oprocentowaniem zaplanowanym dla kredytu we frankach. Takie rozwiązanie jest możliwe, gdy konsument nie chce rezygnować z umowy. Więcej informacji o kredytach znajdziemy na stronie internetowej everlike.pl.

Co wyrok TSUE zmienia dla sytuacji osób, które zaciągnęły kredyt hipoteczny we frankach?



Najnowszy wyrok TSUE z 15 czerwca 2023 roku dotyczył między innymi zasadności roszczeń banków dotyczących wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytu indeksowanego. W tym przypadku Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku (C-520/21) opowiedział się całkowicie po stronie konsumentów. Jednoznacznie określił, że banki nie mogą domagać się od kredytobiorców żadnych dodatkowych roszczeń poza zwrotem kapitału. Oznacza to, że banki nie mogą czerpać korzyści z umów, w których zawarte były nieuczciwe przepisy. Bank zatem nie może wymagać od konsumenta wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, odsetek ani waloryzacji roszczenia.

Kolejną bardzo istotną z punktu widzenia kredytobiorców decyzją jest ta dotycząca zawieszenia spłaty rat kredytu na czas trwania procesu (C-287/22). Od tej pory konsument może domagać się zawieszenia spłaty kredytu na czas trwania procesu. Nie będzie konieczne spłacanie kapitału w trakcie rozstrzygania sporu.

Ponadto w dniu 8 czerwca 2023 roku TSUE orzekł (C-570/21), że osoby, które zakupiły nieruchomość, w której częściowo prowadzą działalność gospodarczą, nadal mogą utrzymać status konsumenta. Daje to możliwość wystąpienia z powództwem przeciw bankom, osobom, które mają zarejestrowaną działalność gospodarczą w miejscu zamieszkania.

W związku z zaistniałą sytuacją możemy się spodziewać, że coraz więcej osób będzie korzystało z możliwości złożenia pozwu przeciwko bankom. Ponadto wyroki TSUE zdecydowanie usprawnią pracę sądów krajowych. Możemy się również spodziewać, że banki coraz częściej będą oferowały kredytobiorcom ugody. Jednak pamiętajmy, że ugoda jest korzystna jedynie dla banku, nie dla konsumenta. Jeśli nie mamy pewności, czy ugoda przyniesie nam jakiekolwiek benefity, warto skonsultować się z prawnikiem. W przeciwnym wypadku możemy stracić sporą sumę pieniędzy.