Wiadomości
- 25 czerwca 2023
- wyświetleń: 1910
Donald Tusk wyżej niż Jan Paweł II? Uchwała ws. Lex Tusk na sesji
Na czerwcowej sesji bielscy radni sprzeciwili się ustawie nazywanej Lex Tusk, głosując nad rezolucją w tej sprawie. Część samorządowców wskazywała, że nie jest to sprawa, którą powinna zajmować się miejska rada. Mimo to, rozgorzała długa dyskusja. Małgorzata Zarębska z ugrupowania Niezależni.BB przypomniała, że na marcowym posiedzeniu wycofano z porządku obrad projekt uchwały w sprawie obrony Jana Pawła II. Wskazała, że tego typu tematy o podłożu politycznym nie powinny być poruszane na posiedzeniach rady.
- Nie tak dawno temu rozmawialiśmy na sesji o kwestii Jana Pawła II. Państwo mówiliście jako klub radnych, że to są kwestie polityczne, upolityczniania samorządu, tymczasem taki punkt, właśnie o podłożu politycznym znajduje się w porządku obrad dzisiejszej sesji. Traktuję to jako niekonsekwencję i aż się boję pomyśleć, że państwo stawiacie wyżej Donalda Tuska od Jana Pawła II - mówiła tuż po głosowaniu nad zatwierdzeniem programu posiedzenia Małgorzata Zarębska.
W uzasadnieniu projektu uchwały czytamy:
"Rada Miejska sprzeciwia się łamaniu konstytucji. Takim działaniem jest uchwalenie przez Sejm RP oraz podpisanie przez Prezydenta RP wadliwej ustawy, która zakłada powołanie tzw. komisji do spraw zbadania rosyjskich wpływów w życiu publicznym w latach 2007 - 2022. Jednocześnie Rada wyraża swoją stanowczą dezaprobatę wobec dalszego rozmontowywania ustroju demokratycznego w naszym kraju.
Pod pretekstem walki z rosyjskimi wpływami, której Rada nie neguje, próbuje się pozbawić głównych konkurentów politycznych możliwości sprawowania urzędów państwowych. Jedyną władzą, która mogła do tej pory wydawać takie postanowienia, były niezawisłe sądy. Teraz będzie to również mogła zrobić komisja zależna od polityków.
Rada Miejska w Bielsku-Białej jednoznacznie ocenia podpisaną ustawę jako godzącą w demokratyczny ustrój państwa i apeluje o poszanowanie Konstytucji RP".
Podczas gorącej i długiej dyskusji o konstytucyjności ustawy podpisanej przez Prezydenta RP oraz zasadności wprowadzania uchwały do porządku obrad rady, głos zabrał Marcin Litwin, który zauważył:
- Państwo rezolucję przygotowywaliście przed nowelizacją ustawy i część informacji (w projekcie uchwały - przyp. red.) jest nieaktualna, także skłaniałbym, żebyście państwo zrobili autopoprawkę do tej uchwały.
Następnie swoje zdanie wyraził Edward Kołek:
- Szereg nieprawd w tym uzasadnieniu, żeby nie powiedzieć kłamstw. Po pierwsze niezgodność z konstytucją - w którym miejscu i w jaki sposób? Po drugie utrudnienia w kandydowaniu niektórym osobom. W którym miejscu, w jaki sposób, skoro konstytucja mówi w artykule 99 w ust. 3, że jedynie prawomocny wyrok sądu może zabronić kandydatowi startować w jakichkolwiek wyborach. Mówi się o rozmontowywaniu... piękne słowo... rozmontowywanie demokracji, bo do tej pory niezawisłe sądy... Widzę czasem w telewizji te niezawisłe sądy. One bywają niezawisłe od rozsądku, nie są niezawisłe jeśli chodzi o polityków. Bo jaka to jest niezawisłość, kiedy pojawiają się sędziowie na wydarzeniach politycznych? Poza tym po poprawkach wprowadzonych przez prezydenta zmieniono ustawę i wprowadzono taką możliwość, iż o każdej decyzji tego gremium będzie się można odwołać do niezawisłego sądu. Więc nie ma mowy o tym, że oddaje się losy człowieka w ręce jakiejś komisji. To nie będą posłowie w tej komisji zasiadać, tu też wprowadził zmianę pan prezydent.
W dysputę włączyła się Małgorzata Zarębska:
- Ja zacznę od cytatu: "nikomu nie jest potrzebna nowa odsłona wojny polsko-polskiej, którą od lat fundują nam środowiska polityczne (...). Nie zaangażuje obojętnych, nie zmieni będących przeciw, nie utwierdzi będących za. Przyczyni się za to do coraz większej polaryzacji społeczeństwa, przedłużania w nieskończoność dysput i rozniecania nowych konfliktów". Jest to fragment wypowiedzi radnej Urszuli Szabli z 23 marca, przedstawiającej stanowisko Klubu Radnych Jarosława Klimaszewskiego (ws. uchwały w obronie Jana Pała II - przyp. red). Pani radna cytowała biskupa pomocniczego Archidiecezji Krakowskiej. Ja apeluję o to, żebyście państwo byli konsekwentni. Apelowaliście o nieupolitycznianie samorządu, a dzisiaj to ma miejsce. Uważam, że ratusz to nie jest miejsce, abyśmy na takie tematy dyskutowali.
O głos poprosił Konrad Łoś:
- Zgadzam się z tym, to kolejna sprawa, która ma charakter polityczny i nie jest związana z funkcjonowaniem samorządu. Ten sprzeciw, projekt uchwały jest bezprzedmiotowy. Skoro tryb ustawodawczy został wykonany, ustawa została przyjęta przez właściwe organy państwa, w odpowiednim trybie proceduralnym - odbyły się prace w sejmie i senacie, ustawa została podpisana przez prezydenta (...). Wejście w życie ustawy miało miejsce 31 maja. Prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek w sprawie zbadania konstytucyjności dwóch artykułów tej ustawy. Powiedział, że jeżeli są jakieś wątpliwości w przestrzeni publicznej, to kieruje dwa artykuły w trybie kontroli następczej. Mamy do czynienia z obowiązującą ustawą, domniemaniem konstytucyjności. (...). Jedynym organem do stwierdzania niekonstytucyjności jest Trybunał.(...). Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości nie poprze tej uchwały, gdyż ta uchwała w naszej ocenie godzi w porządek konstytucyjny, a Rada Miejska nie ma kompetencji do wyrażania sprzeciwu wobec aktów parlamentarnych.
- Absurdalne są słowa, że ta ustawa jest łamaniem konstytucji. Myślę że radni nie mają kompetencji, żeby to oceniać, a tak jak kolega Łoś powiedział, Trybunał Konstytucyjny tą sprawą się zajmie (...). Piszecie takie zdanie: "pod pretekstem walki z rosyjskimi wpływami, której rada nie neguje". (...) Właśnie wy powinniście być zainteresowani, żeby ta ustawa działała i działania osób pod wpływem interesów rosyjskich zostały wyjawione - mówił Andrzej Gacek.
Głos ponownie zagrał Edward Kołek:
- Jeżeli już o tym dyskutujmy, ale zgodziłbym sie z głosem radnej Zarębskiej, tak wiele było mówione np. przy stanowisku w obronie dobrego imienia Jana Pawła II: "nie róbmy polityki, bo to nie są sprawy dla samorządu". Zgadzam się: to nie są sprawy dla samorządu, to nie jest nasza kompetencja. Sprzeciw wobec podpisania przez prezydenta ustawy - jaka to jest kompetencja? Druga rzecz - ta ustawa, która została przegłosowana przez Sejm i podpisana przez prezydenta, jest ustawą, która jest elementem działania w imię polskiej racji stanu, w imię obronności Polski. Jesteśmy jako kraj przedmiotem różnych ataków hybrydowych, idących z jednej strony - ze strony Rosji. Na Ukrainie trwa pełnoskalowa wojna. To nie jest operacja zbrojna. My jesteśmy krajem granicznym, narażonym na tę wojnę. Jeśli my nie zadbamy o to, żeby odciąć wpływy rosyjskie na naszych polityków, ale też ludzi działających w gospodarce, organizacje społeczne, NGO-sy, które są tubą Kremla... Miejcie świadomość, tego nie wolno odpuścić... Ja się dziwię moim kolegom, że będą za tym głosować (...). Nie wolno tak głosować, tu chodzi o Polskę. Dlaczego, skoro Tusk żądał komisji ds. wpływów rosyjskich w październiku 2022 roku, dlaczego wy uważacie, że to jest nie do przyjęcia? To jest jakieś rozdwojenie! Słyszę, że nie jesteście przeciwko temu. To przeciwko czemu jesteście? Przeciwko czemu jest ta rezolucja Rady Miejskiej? Zlitujcie się, popatrzcie na to trochę roztropniej, nie tak klanowo.
Wypowiedziała się także Urszula Szabla:
- Po pierwsze konstytucyjność. Wiele autorytetów prawniczych, w tym konstytucjonalistów, wypowiada się, że ta ustawa i powołanie tej komisji jest niekonstytucyjne. Dlatego my jako radni, owszem nie mamy może tych kompetencji, ale słuchając głosów specjalistów, podzielamy ich zdanie. (...) Po drugie polityczność. Ta komisja może powoływać przed swoje oblicze nie tylko polityków, ale wszystkie osoby biorące udział w życiu publicznym, również nas - radnych. Dlatego się temu sprzeciwiamy i dlatego to tutaj się pojawiło. I tutaj jest odpowiedź do pani radnej Zarębskej, każdy z nas może być powołany jako osoba publiczna, pełniąca jakąś funkcję przed oblicze tej komisji (...).
- Radny Konrad Łoś sam przyznał się do tego, że ta ustawa jest niekonstytucyjna, bo jeśli prezydent ledwo co ją podpisał, a już zgłasza nowelizację do niej, czyli ma świadomość tego, że jest niekonstytucyjna i na szybko chce ją teraz zmienić. Poprawki na razie nie przeszły przez sejm, jeszcze do podpisu daleko, więc jak najbardziej obowiązująca uchwała jest niekonstytucyjna jak najbardziej trzeba bronić konstytucji. I tak, jak mówi pani radna, może to również nas w przyszłości dotknąć. Dziwne jest tylko to, że nie badamy od 2005 roku, gdzie są sygnały, że ówczesna władza wspierała różnego rodzaju działania związane z Rosją - mówił Krzysztof Jazowy.
Głos ponownie zabrał Edward Kołek:
- Do pani radnej Urszuli: każdy może być powołany? No i co z tego? Czego się boicie? Ja stanę przed taką komisją, jeśli zajdzie taka potrzeba. Niekonstytucyjność - wciąż to podkreślacie. To jest zgodne z konstytucją(...).
Wypowiedział się następnie Marcin Litwin:
- Jeśli chodzi o politykę resetu, którą prowadziła Platforma Obywatelska pod rządami Donalda Tuska, to są fakty. Polityka tego resetu była prowadzona mimo tego, że zbrodniarz Putin już w tamtym czasie wymordował cywilów i ludzi na terenie Federacji Rosyjskiej - mam na myśli Czeczenię. Trzeba też przypomnieć, że ta polityka resetu przez rząd PO i PSL pod wodzą D. Tuska była kontynuowana również po aneksji Krymu. To są punkty, które na pewno opinię publiczną interesują. Jak Platforma Obywatelska będzie funkcjonowała w przestrzeni publicznej, czy będzie dalej wspólpracowała z Federacją Rosyjską. Nie wiem dlaczego to się nazywa Lex Tusk, tam nie ma nic o panu Tusku. Jeśli państwo rzeczywiście czujecie, że ten człowiek jest za to odpowiedzialny, no to rzeczywiście są jakieś obawy. Mogliście innego lidera sobie wybrać (...).
- Pomimo, że osobiście uważam, że ta ustawa jest zła i szkodliwa, to uważam także, że jako radny nie zostałem wybrany przez mieszkańców po to, żeby z państwem dyskutować na temat tego, czy to jest konstytucyjna ustawa czy niekonstytucyjna, czy uderza w Donalda Tuska, czy nie uderza. My tu jesteśmy od tego, żeby się zajmować sprawami miasta, natomiast państwo pół godziny prowadzicie jakąś quasi politologiczną czy quasi prawniczą dyskusję. Jeżeli byśmy mieli recenzować wszystkie głupoty, jakie obecny rząd robi, to byśmy musieli niczym innym się nie zajmować. (...) Nie jest to miejsce do podejmowania tego typu debat. My powinniśmy się zająć sprawami mieszkańców, bo od tego jesteśmy - uciął Tomasz Wawak.
---
Za przyjęciem rezolucji głosowało w 13 radnych, przeciw było 5 samorządowców, a od głosu wstrzymało się 5 osób.
Przypomnijmy, że wprowadzenie ustawy zwanej "Lex Tusk", mającej na celu zbadanie wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski, jest postrzegane przez wiele osób jako element walki politycznej przed wyborami do Sejmu i Senatu, które mają odbyć się jesienią.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.