[FOTO] Budowa zakończona? Drogowcy zwijają asfalt. O co chodzi?

Końcem kwietnia na teoretycznie gotowym rondzie pojawił się ciężki sprzęt. Drogowcy skuli betonowy pierścień okalający centralną wyspę na rondzie. Zapytaliśmy Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej, co było powodem takich działań wykonawcy inwestycji.

- Obecnie trwają prace wykończeniowe, przede wszystkim związane z porządkowaniem terenu, nasadzeniem drzew, montażem elementów małej architektury, montażem oznakowania pionowego oraz poziomego. Równolegle do tych prac trwa weryfikacja jakości wykonanych robót i tak w trakcie weryfikacji wizualnej nawierzchni betonowej na pierścieniu ronda zaobserwowano uszkodzenia struktury betonu. Inwestor zobowiązał nadzór do wykonania niezależnych badań betonu nawierzchniowego. W badaniach stwierdzono, niewystarczające parametry wytrzymałościowe betonu. W związku z powyższym konieczne jest ponowne wykonanie pierścienia betonowego, które będzie realizowane powtórnie w najbliższych dniach. - 26 kwietnia przekazał nam Wojciech Barteczko, Zastępca Dyrektora ds. Inwestycyjnych MZD. I faktycznie nowy betonowy pierścień na rondzie pojawił się kilka dni później.

To nie koniec poprawek na placu budowy

W poniedziałek, 15 maja w okolicy nowopowstałego ronda pojawiła się frezarka do asfaltu. Ciężki sprzęt zajął się ścieraniem wierzchniej warstwy niedawno ułożonej nawierzchni, a okoliczni mieszkańcy przecierali oczy ze zdumienia. Co się stało?

- Podobnie jak w przypadku pierścienia stwierdzono wady w ostatniej warstwie ścieralnej w nawierzchni z betonu asfaltowego, oczywiście dotyczy to wlotu ulicy Zwardońskiej. Po wykonaniu niezależnych badań nawierzchni, nadzór budowy stwierdził konieczność powtórnego ułożenia ostatniej warstwy nawierzchni. W najbliższych dniach zostanie ponownie ułożona warstwa ścieralna na ul. Zwardońskiej - przekazał nam W. Barteczko z MZD. - W dalszym ciągu trwa weryfikacja pozostałych robót, w ocenie Nadzoru budowy są dalsze uwagi co do jakości robót na ścieżce dla rowerów w obrębie nowo wybudowanego ronda. Możliwe jeszcze dodatkowe utrudnienia, ale w tym przypadku nie będzie to dotyczyło ruchu samochodowego - dodał.

Oznakowanie budzi wątpliwości

Zgłosili się do nas mieszkańcy, którzy twierdzą, że oznakowanie na ul. Łowieckiej jest jedną wielką zagadką. Chodzi o fakt, że wjazd w ul. Łowiecką od strony nowopowstałego ronda jest w pełni możliwy. Nie ma żadnych znaków zakazujących wjazdu na drogę, która choć wygląda na gotową, formalnie jest w trakcie budowy.

Jadąc od drugiej strony, od skrzyżowania ulic Skarpowej i Dębowiec, widnieje znak B-1 "Zakaz ruchu wszelkich pojazdów". Zakaz nie dotyczy pojazdów budowy i mieszkańców o czym informuje stosowna tabliczka. W praktyce od tej strony nikt więcej nie może wjechać w ul. Łowiecką. Tyczy się to także rowerzystów, bowiem nie ma wyłączenia ich z zakazu. Jest to bardzo problematyczna sytuacja zarówno dla mieszkańców jak i właścicieli punktów gastronomicznych ulokowanych wzdłuż ul. Łowieckiej, tak bardzo lubianej przez turystów. Tracą oni klientów, którzy zastosują się do zakazu widocznego na wlocie w ul. Łowiecką od strony Wapienicy.