Wiadomości

  • 6 maja 2023
  • wyświetleń: 2168

Podbeskidzie zremisowało z Górnikiem Łęczna 3:3.

W meczu 30. kolejki Fortuna 1 Ligi Podbeskidzie zremisowało z Górnikiem Łęczna 3:3.

[FORTUNA 1. LIGA] GÓRNIK ŁĘCZNA - PODBESKIDZIE 3:3
fot. TS Podbeskidzie
GÓRNIK ŁĘCZNA - PODBESKIDZIE 3:3}]

Fantastycznie dla Górali Derby Internetu, już w piątej minucie wynik otworzył Mikołajewski. Kapitalnie rozegrany rzut wolny - Janota zagrał to Çeltika, Çeltik do Goku, ten przerzucił na prawo do Sitka, który uderzył z pierwszej piłki, przelobował Gostomskiego, futbolówka trafiła w słupek, a Mikołajewski dobił ją do pustej bramki.

Parę minut później odpowiedzieć mogli gospodarze, jednak uderzenie głową Podlińskiego, dobrze na róg sparował Kaczorowski.

Kolejne minut przyniosły szanse dla Górali, w 10. minucie mocny strzał Goku przeszedł nad bramką Gostomskiego, chwilę później w ostatnim momencie zablokowany został Çeltik i mieliśmy tylko rzut rożny, a w 21. minucie Sitek wygrał walkę na prawym skrzydle, podał w pole karne do Goku, który strzelił z półobrotu ale Gostomski popisał się wspaniałą paradą i ponownie mieliśmy tylko rzut rożny.

Niestety krótko po tej szansie, do wyrównania doprowadzili gospodarze. Po rzucie wolnym zakotłowało się w naszym polu karnym i w wielkim zamieszaniu Pietrzak wpakował piłkę do siatki.

Zaraz po wznowieniu z połowy boiska mogliśmy odpowiedzieć, ale strzał Simonsena obronił Gostomski, a dobitkę Çeltika ponownie zablokował jeden z obrońców.

Po raz kolejny na prowadzenie wyszliśmy w 39. minucie. Neugebauer podał do Goku, Hiszpan zagrał do Hartherza, który momentalnie oddał mu piłkę, Goku ściął w środek pola karnego i precyzyjnym strzałem w długi róg ponownie zdobył bramkę.

Kropkę nad i, mógł postawić Çeltik, ale jego strzał o centymetry minął spojenie bramki Gostomskiego. Przy tej akcji warto zaznaczyć świetne podanie piętą Simonsena, po którym piłkę otrzymał Çeltik.

Druga połowa zaczęła się dla nas fatalnie, po błędzie Neugebauera, piłka trafiła do rywali i po dobrej dwójkowej akcji Kryeziu - Kozak, ten pierwszy umieścił piłkę w siatce.

Po czterech minutach znów nastąpiła zmiana wyniku i to ponownie Górale prowadzili. Janota zagrał do Sitka, ten ściął w środek pola i pięknym strzałem lewą nogą zdobył bramkę.

Niestety na tym praktycznie zakończyły się szanse naszego zespołu. Bramki, które zdobywaliśmy, padały po ładnych składnych akcjach, bramki gospodarzy przychodziły bardzo łatwo - po naszych błędach. W 67. minucie błąd popełnił Kaczorowski, który źle obliczył lot piłki, wypiąstkował ją wprost pod nogi Tkacza, który kopnął do pustej bramki.

Pozostała część meczu była wyrównana, ale żadna z drużyn nie przechyliła szali zwycięstwa na swoją korzyść.

Górnik Łęczna - Podbeskidzie 3:3 (1:2)

Bramki: 24' Pierzak, 47' Kryeziu, 67' Tkacz - 5' Mikołajewski, 39' Goku, 52' Sitek

Żółte kartki: Pawlik, Biernat, Kozak - Mikołajewski, Janota

Górnik Łęczna: Gostomski - Dziwiniel, de Amo, Cissé (49' Biernat), Zbozień, Kryeziu, Pawlik (46' Lewkot), Krykun, Pierzak (46' Tkacz), Kozak, Podliński (93' Turek)

TSP: Kaczorowski - Vitelli, Wypych, Mikołajewski, Sitek (82' Drzazga), Neugebauer (69' Misztal), Janota, Hartherz (82' Milašius), Goku, Simonsen, Çeltik (69' Biliński)

BM / bielsko.info

źródło: Podbeskidzie Bielsko-Biała

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Podbeskidzie Bielsko-Biała" podaj

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Podbeskidzie Bielsko-Biała

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Podbeskidzie Bielsko-Biała" podaj