Wiadomości

  • 2 kwietnia 2023
  • wyświetleń: 1956

[Fortuna 1. Liga] Podbeskidzie - Stal Rzeszów 2:2

Podbeskidzie dwukrotnie goniło wynik i ostatecznie podzieliło się punktami ze Stalą Rzeszów. Do siatki gości trafiali Misztal oraz Goku, którzy również na swoim koncie zapisali po asyście.

[Fortuna 1. Liga] Podbeskidzie - Stal Rzeszów 2:2
fot. TS Podbeskidzie
Podbeskidzie - Stal Rzeszów 2:2}]

W wyjściowej "11" na to spotkanie zobaczyć mogliśmy Tomasza Jodłowca - był to jego powrót do meczowej kadry po blisko dwóch miesiącach przerwy (ostatni mecz z Odrą Opole). W rolę pó łlewego stopera wcielił się z kolei Florian Hartherz, który zastępował nieobecnego Markova.

Od początku spotkanie zapowiadało się na pojedynek dwóch drużyn, które postawiły na ofensywny futbol. Zarówno Podbeskidzie jak i Stal rozgrywały swoje akcje od tyłu i konstruowały wielopodaniowe ataki. Z pierwszych 30 minut bardziej zadowoleni mogli być nasi gracze, choć obraz gry na to nie wskazywał. Przy futbolówce więcej utrzymywali się goście, ale to TSP stworzyło dwie bardzo dobre okazje - pierwsza z nich Bilińskiego, który z bliska nie trafił w piłkę po podaniu Goku, a druga po indywidualnej akcji hiszpańskiego pomocnika. W zasadzie pierwsza groźniejsza sytuacja Stali zakończyła się dla nas bardzo źle.

Igonen, który stał na skraju szesnastki, chciał wprowadzić sobie futbolówkę we własne pole karne, ale dobrze atakujący go Michalik wyłuskał mu piłkę spod nóg i skierował do pustej bramki. Górale po utracie bramki ruszyli jeszcze do ataku - aktywny na lewej stronie był Hartherz, ale za każdym razem dobrze w odbiorze pracowali rzeszowianie, którzy umiejętnie zamykali mu drogę do bramki. Gry nie ułatwiali nam zawodnicy Stali, którzy już w doliczonym czasie przewracali się jak rażeni piorunem bez kontaktu z rywalem. W całym meczu widzieliśmy kilka takich zachowań gości.

Na drugą połowę wyszło odmienione Podbeskidzie - pazerne, głodne piłki i przede wszystkim walczące o każdą futbolówkę. Wprowadzony w przerwie Misztal wniósł sporo ożywienia w nasze szeregi, a w 64. minucie doprowadził do wyrównania. Wielopodaniowa akcja Górali miała swój finał w okolicach 11. metra od bramki Bąkowskiego, a wspomniany wcześniej Misztal, po otrzymaniu podania od Goku, uderzył nie do obrony.

Napór bielszczan trwał i chwilę później wyśmienitą okazję na gola zmarnował Drzazga, który z najbliższej odległości trafił dwa razy w bramkarza, a wcześniej tylko na słupku wylądował strzał Neugebauera.

W odpowiedzi goście wyszli z pierwszą kontrą po przerwie i zakończyli ją trafieniem. Michalik ograł naszych obrońców i z ostrego kąta przymierzył przy dalszym słupku. Taki stan rzeczy nie trwał jednak długo.

Do swojej 10. asysty w tym sezonie, 11. bramkę dołożył Goku, który zza pola karnego przycelował tak dokładnie, że golkiper z Rzeszowa oglądał tylko lot piłki. Przy tym zagraniu odwdzięczył się Misztal, który podawał piłkę do Goku.

Do końca meczu nasz zespół cały czas naciskał i stwarzał okazje, niestety żadna z sytuacji nie znalazła drogi do siatki rywali

---

Podbeskidzie - Stal Rzeszów 2:2 (0:1)

bramki: 64' Misztal, 69' Goku - 33', 68' Michalik

żółta kartka: Góra, Wrona


TSP: Igonen - Vitelli, Rodriguez, Hartherz (77' Milasius) - Bonifacio (89' Mikołajewski), Jodłowiec (46; Misztal), Neugebauer (77' Bieroński), Simonsen - Goku, Biliński, Sitek (46' Drzazga)

STAL: Bąkowski - Głowacki, Góra (80' Wrona), Michalik, Mustafaev, Olejarka (45' Piątek), Oleksy, Poczobut, Polowiec, Prokić (70' Kłos), Wolski

BM / bielsko.info

źródło: Podbeskidzie Bielsko-Biała

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Podbeskidzie Bielsko-Biała" podaj

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Podbeskidzie Bielsko-Biała

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Podbeskidzie Bielsko-Biała" podaj