Wiadomości
- 4 października 2022
- wyświetleń: 4518
[FOTO] "KEN" obchodził jubileusz 50-lecia istnienia
50-lecie obchodzi w tym roku bielskie Liceum Ogólnokształcące nr IV im. Komisji Edukacji Narodowej - w skrócie Czwórka albo KEN. Na świąteczną galę do Bielskiego Centrum Kultury przybyły 1 października tłumy absolwentów, uczniów, nauczycieli i pracowników szkoły.
- Przez te lata wszyscy ludzie związani z tą szkołą stworzyli szczególną więź. Jesteście dowodem na to, że ona istnieje - mówił do pełnej sali dyrektor IV LO Mirosław Sapeta - trzeci w kolejności dyrektor Czwórki po pamiętanym z miłością Wojciechu Jakubcu (który kierował szkołą od 1972 roku przez 30 lat) oraz pionierze informatyzacji Stanisławie Faberze.
- Początki tej szkoły to historia dyrektora, który w ponurych czasach postanowił zrobić ze szkoły przyjazne miejsce. W tej szkole ubiór nie był mundurkiem, a czytanie bibuły nie groziło uczniom interwencją Milicji Obywatelskiej - przypominał dyrektor Sapeta, a w tle Kora śpiewała: Nie oceniaj mnie ani dobrze ani źle, po prostu bądź, po prostu bądź - i patrz.
Wartości, pielęgnowane w szkole za Wojciecha Jakubca - tolerancja, otwartość, szacunek dla odmienności, umiejętne komunikowanie się, swobodna atmosfera - na tyle wrosły w szkolną społeczność, że do dzisiaj Czwórka jest z nimi kojarzona, choć przeżyła już 50 lat i dwie przeprowadzki - z ulicy Mickiewicza przez Słowackiego na Michałowicza.
- To jest taka szkoła, do której każdy chciałby chodzić - podsumował z lekką zazdrością prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski, absolwent słynącego z dyscypliny i poziomu LO Żeromskiego. - Za moich szkolnych czasów utrzymywaliśmy z Czwórką kontakty, mówiło się nawet, że najładniejsze dziewczyny chodzą do Czwórki.
Na serio prezydent dziękował szkole za wychowanie i wykształcenie wielu pokoleń bielszczan, a wśród nich sporej liczby kolorowych ptaków - bo Czwórka słynie też z rozwijania artystycznych talentów.
Dalszy ciąg jubileuszowych uroczystości dowodził prawdziwości tej opinii. Na scenie BCK pojawiali się utalentowani uczniowie oraz artyści profesjonalni (aktorka Lucyna Malec, śpiewaczka Łucja Czarnecka) i amatorzy - oczywiście wyłącznie absolwenci Czwórki. Rozbrzmiewały arie operowe, przyśpiewki góralskie i piosenka literacka, furorę robił reaktywowany na potrzeby jubileuszu harcerski zespół Alert i jego fundament - Eryka Pytlowany. Co jakiś czas nieuchronnie wypływała na fali uczuć postać Wojciecha Jakubca - przy piosence Na Wojtusia z popielnika mało kto z absolwentów nie ocierał łez.
Wątek czułych wspomnień snuli umiejętnie nauczyciele Czwórki Renata Maślanka i Adam Kazała. Zgodnie ze szkolną tradycją, wszystkich wymienianych w opowieści nauczycieli tytułowali profesorami. - Pani profesor - to brzmi jak muzyka klasyczna…
I choć było bardzo artystycznie, można było dowiedzieć się wiele nie tylko o duchu szkoły, ale i o konkretach - o Złotych Jodłach dla Alertu, o Uczniowskim Kongresie Kultury (wkrótce odbędzie się kolejna edycja), o udziale w programach Comenius i Erasmus, o obozach żeglarskich.
Szczerze rozbawił salę film przygotowany na 40-lecie LO IV przez Maksa Michasiowa i jego kolegów - trzech chłopaków na Trzech Lipkach szuka Czwórki i znajduje ją tam, gdzie u Panny Młodej z Wesela zakładka gorseta zaszyta trochę przyciaśnie, a pod spodem coś puka…
Cały bogaty program galowy, którego scenariusz przygotowała profesor Magdalena Pawłowska, obserwowali liczni ważni goście - przedstawiciele bielskiego samorządu, dyrektorzy zaprzyjaźnionych szkół, duchowni, wysłannicy Akademii Techniczno-Humanistycznej.
Drugą, mniej oficjalną część jubileuszu przygotowano w siedzibie LO IV przy ul. Michałowicza 55. Można było spotkać się nauczycielami, znaleźć kolegów ze swojego rocznika, spróbować grochówki, posłuchać, co i jak śpiewają obecni uczniowie Czwórki. No i obowiązkowo westchnąć przy ławeczce dyrektora Jakubca i jego legendarnych chodakach.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.