Radni skarżą się na nieobecność prezydentów na komisjach rady

Radni klubu Niezależni.BB Małgorzata Zarębska, Jerzy Bauer, Janusz Okrzesik oraz Tomasz Wawak złożyli do władz Bielska-Białej interpelację dotyczącą udziału prezydenta miasta i jego zastępców w obradach komisji Rady Miejskiej.

- Na posiedzenia komisji Rady Miejskiej pisemnie zapraszani są pan prezydent oraz jego zastępcy. Z naszych doświadczeń wynika, że na części posiedzeń radni chcą zadać pytanie panu prezydentowi lub jednemu z zastępców, lecz nie mają takiej możliwości ze względu na ich nieobecność. Prosimy o zwrócenie uwagi na udział najwyższych reprezentantów władz miasta w spotkaniach komisji. Ma to istotne znaczenie z punktu widzenia odpowiedniego poinformowania radnych oraz statusu komisji - podkreślili rajcy.

Jak w odpowiedzi poinformował Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej, "we wszystkich posiedzeniach komisji Rady Miejskiej uczestniczą jego przedstawiciele, którzy prezentują Państwu Radnym przygotowane projekty uchwał, sprawozdania i inne materiały".

- Osoby te, często moi zastępcy, skarbnik lub sekretarz, najczęściej naczelnicy poszczególnych wydziałów urzędu, dyrektorzy miejskich jednostek organizacyjnych, prezesi miejskich spółek lub - odpowiednio - ich zastępcy, posiadają wszelką, niezbędną wiedzę w zakresie prezentowanego zagadnienia. Radni mogą śmiało zadawać im wszelkie nurtujące pytania. Jednocześnie zwracam uwagę, że wszystkie istotne sprawy omawiane na komisjach są przedstawiane radzie w czasie sesji, podczas których zawsze pozostaję do dyspozycji - podkreślił włodarz miasta.

Jak dodał, gdyby odpowiedzi udzielane przez jego przedstawicieli były niezadowalające lub artykułowane w niewłaściwy sposób, poprosił "o pilną interwencję".

- Ja i moi zastępcy jesteśmy dostępni dla radnych, oczywiście po wcześniejszym umówieniu, we wszystkie dni robocze w godzinach pracy urzędu. Zachęcam do kontaktu we wszystkich sprawach - nie tylko tych omawianych na branżowych komisjach Rady Miejskiej - poinformował Klimaszewski.