Wiadomości

  • 24 lutego 2022
  • wyświetleń: 1954

W radzie brak porozumienia. Okrzesik „opuści boisko”?

Fiaskiem zakończyło się spotkanie radnych Klubu Niezależni.BB z Klubem Radnych Jarosława Klimaszewskiego w sprawie współpracy Niezależnych.BB z prezydentem Klimaszewskim. A to, w końcówce kadencji pracy bielskiej Rady Miejskiej, może doprowadzić do zmian w jej prezydium - stanowisko przewodniczącego może stracić Janusz Okrzesik.

rada miejska
W radzie brak porozumienia. Okrzesik „opuści boisko”? · fot. UM Bielsko-Biała


Jak poinformowali portal bielsko.info radni z klubu NiezależniBB, 21 lutego w bielskim ratuszu odbyło się spotkanie przedstawicieli Stowarzyszenia i Klubu Radnych Niezależni.BB z prezydentem Jarosławem Klimaszewskim i reprezentantami jego klubu radnych. Według nich tematem rozmów miało być wypracowanie porozumienia programowego do końca obecnej kadencji samorządu.

Niezależni.BB przypomnieli, że do pogorszenia dobrze układającej się na początku kadencji współpracy doszło po styczniowej sesji bielskiej rady miejskiej, gdy na wniosek radnych popierających prezydenta Klimaszewskiego - wbrew Niezależnym.BB - przegłosowano likwidację osiedlowych projektów budżetu obywatelskiego.

Kluby, które do tej pory zgodnie prowadziły miejską politykę, postanowiły zasiąść do rozmów.

- Ustalono wtedy, że 21 lutego przedstawiciele obu grup spotkają się, aby wypracować treść porozumienia programowego, które realizowane miało być wspólnie do końca obecnej kadencji samorządu, a więc przez najbliższe 1,5 roku. Obie strony miały przygotować swoje propozycje w tym zakresie - czytamy w komunikacie Niezależnych.BB.

Jak jednak dodali, podczas spotkania nie doszło do dyskusji nad propozycjami programowymi. - Prezydent Jarosław Klimaszewski stwierdził, że przedmiotem rozmów z jego strony może być jedynie porozumienie programowe na przyszłą kadencję samorządu, czyli na lata 2024-2028, przy jednoczesnym poparciu jego kandydatury na prezydenta miasta w przyszłych wyborach. Stanowisko takie było ze strony Niezależnych.BB nie do przyjęcia - wyjaśnili.

- Przed nami jeszcze półtora roku, a może nawet dwa lata, kadencji i chcemy skupić się na rozwiązywaniu problemów, które są przed nami w trudnych finansowo czasach. Prezydent natomiast chciał rozmawiać tylko i wyłącznie o poparciu w wyborach. Jeśli go poprzemy, to możemy coś wspólnie zrobić, zdawał się mówić prezydent. My tymczasem już teraz chcemy rozwiązywać konkretne sprawy bielszczan. Nie zgadzamy się, żeby całą pracę w samorządzie podporządkować kampanii wyborczej, i to przez dwa lata - mówi Małgorzata Zarębska przewodnicząca klubu radnych Niezależni.BB.

Maksymilian Pryga, radny Klubu Radnych Jarosława Klimaszewskiego, który we wspomnianym spotkaniu uczestniczył, podkreśla, że prezydent zawarł z Niezależnymi.BB porozumienie na kadencję 2018-2023.

- Jest ono teraz konsekwentnie i rzetelnie realizowane. Niezależni.BB sami podkreślali, że są zadowoleni i usatysfakcjonowani z wykonania poszczególnych zapisów, które już funkcjonują. Do końca kadencji zostało jeszcze trochę czasu, więc pozwólmy prezydentowi i radzie miejskiej pracować oraz realizować m.in. te postulaty, o które wnioskowali NiezależniBB. Jaki jest sens i logika, żeby zawierać kolejne porozumienie, kiedy dotychczasowe cały czas obowiązuje i jest wykonywane. Zróbmy najpierw jedno, a potem zacznijmy drugie - stwierdza.

I dodaje, że radni z jego klubu chcieli NiezależnychBB zaprosić do poparcia kandydatury prezydenta Klimaszewskiego w kolejnych wyborach.

- Uważaliśmy, że skoro Niezależni.BB są zadowoleni z dotychczasowej współpracy, a ich postulaty są konsekwentnie realizowane to będą chcieli postawić przysłowiową "kropkę nad i"... Logiczne jest, że kolejne zapisy programowe mogą być realizowane w momencie ewentualnej reelekcji prezydenta Klimaszewskiego. Oni chcieli inaczej... spiszmy kolejne, drugie, trzecie, czwarte porozumienie, a potem się łaskawie zastanowimy, czy Cię poprzemy, czy nie. A już nie daj Boże, że nie spełnisz jednego albo dwóch punktów to będzie koniec - komentuje Pryga.

Po fiasku spotkania pojawiły się także głosy, że może dojść do zmian personalnych w prezydium rady miejskiej. A dokładnie, że stanowisko przewodniczącego może stracić Janusz Okrzesik z NiezależnychBB.

- Przewodniczący Okrzesik z niejednego pieca chleb jadł i wiele raz był już powoływany oraz odwoływany. Prezydium Rady Miejskiej to nie jest miejsce, które jest dane raz na zawsze. Tam jest trochę jak w piłce nożnej. Niby grasz 90 minut, ale nie wiesz czy w trakcie meczu nie będziesz musiał opuścić murawy. Czy przed ostatnim gwizdkiem, czy wcześniej. Tego nie wiem - skomentował radny Pryga.

raz / bielsko.info

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.