Wiadomości

  • 14 lutego 2022
  • 17 lutego 2022
  • wyświetleń: 2712

Bielscy radni zaapelowali o zawetowanie "lex Czarnek"

Grupa radnych z Bielska-Białej sprzeciwia się ograniczeniu samodzielności szkół i dyrektorów szkół oraz ograniczenia kompetencji samorządów. Rajcy - po rozmowach z rodzicami uczniów - przygotowała projekt apelu do prezydenta RP ws. sprzeciwu wobec planów wprowadzenia tzw. lex Czarnek do polskich szkół. Dokument został rozpatrzony podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej.

Sala sesyjna, ratusz, rada miejska, urząd miejski
Bielscy radni zaapelowali o zawetowanie "lex Czarnek" · fot. UM Bielsko-Biała


Bielscy radni debatowali nad projektem uchwały w sprawie przyjęcia apelu domagającego się odrzucenia tzw. ustawy „lex Czarnek”. Autorzy projektu uchwały w uzasadnieniu napisali, że „Rada Miejska w Bielsku-Białej z niepokojem śledzi prace nad zmianami przepisów prawa oświatowego, które w obecnym kształcie były od samego początku mocno krytykowane przez liczne organizacje pozarządowe, środowiska nauczycielskie, branżowe związki zawodowe, a także korporacje samorządowe”.

Jak dodali, „dla bielskiego samorządu edukacja uczniów jest dziedziną absolutnie priorytetową. Co roku w budżecie miasta Bielska-Białej największe środki wydatkowane są właśnie na ten cel, czego efekty można od dawna obserwować’. Radni chcieli podkreślić, że „procedowana propozycja zmiany przepisów w tym zakresie jest bardzo szkodliwa i godzi w niezależność placówek oświatowych”.

- Ogranicza bowiem dotychczasowe kompetencje samorządów, oddając de facto pełną kontrolę nad szkołami rządowym kuratorom. Czyni ze szkół element centralnej struktury i to w momencie problemów wynikających ze zdalnej nauki, braku nauczycieli, niewydolności systemu pomocy psychologicznej i nieustającej pogoni za realizacją obowiązkowej podstawy programowej - wyjaśniali.

- W ustawie są zapisy, które są potrzebne, jak i kwestie niebezpieczne. Ustawa, która ma dobre i złe zapisy, to nie jest dobra ustawa, dlatego będą głosowała za tym apelem - mówiła podczas debaty Małgorzata Zarębska.

Głos zabrała także radna Urszula Szabla. - Ustawa wprowadza, że niezależnie od stanowiska rodziców i dyrektora, nadrzędną rolę się przekazuje kuratorowi oświaty, i on może zadecydować, że dana organizacja wbrew woli rodzicom do szkoły nie wejdzie. To jest niebezpieczne - stwierdziła.

- Często rodzice po fakcie dowiadują się, jakie zajęcia były przeprowadzone z ich dziećmi. Lex Czarnek próbuje wprowadzić zasadę, że najpierw zgodę na zajęcia musi wyrazić każdy rodzic. Nie oceniam, czy jest to rozwiązania lepsze czy gorsze, ale tylko stwierdzam,, że zgoda rodziców będzie obowiązkowa, czego teraz nie ma - dodał przewodniczący rady Janusz Okrzesik.

Z kolei radny Konrad Łoś zauważył, że rajcy z Bielska-Białej „zbyt często rozmawiają nad sprawami, które są poza kompetencjami samorządu”. - To nie jest potrzebne. Można w inny sposób manifestować, apelować bez upolityczniania samorządu. W dodatku projekt uchwały nie uzyskał poparcia odpowiedniej komisji rady miejskiej - przypomniał. - To kolejna próba włączenia naszego samorządu do walki politycznej - stwierdził radny Andrzej Gacek.

Innego zdania był radny Maksymilian Pryga. - To ograniczanie roli samorządu. Kurator nie może decydować o organizacji sieci szkół, o mianowaniu dyrektorów. Ogranicza tez działania stowarzyszeń w szkołach, jak na przykład Ochotniczej Straży Pożarnej, które na zgodę na przeprowadzenie zajęć w szkołach będą musiały czekać trzy miesiące - zauważył.

- Jest niezwykle ważny apel w imieniu mieszkańców Bielska-Białej do prezydenta, by uchwałę zawetował, bo jest szkodliwa nie tylko dla mieszkańców miasta, ale i wszystkich Polaków - stwierdził radny Dariusz Michasiów.

Ostatecznie za przyjęciem uchwały było 17 radnych, a przeciw - 7. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.

raz / bielsko.info

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.