Wiadomości
- 22 listopada 2021
- wyświetleń: 4467
[FOTO] ØRGANEK zabrał publiczność w krainę żywiołowego rocka
Żywiołowy rockandroll, wzbogacony o energię punka, lekko doprawiony syntezatorowym brzmieniem. ØRGANEK dotarł do Bielska-Białej w ramach trasy promującej płytę "Na razie stoję, na razie patrzę".
To już kolejny bielski koncert ØRGANKA. Tutaj zawsze znajduje wiernych fanów. Nic dziwnego, że witając publiczność, mówił o Bielsku-Białej "dobre jedzenie, fajne miasto i świetni ludzie" po chwili dodając jeszcze do miejskich atrybutów... Bolka i Lolka.
Rozpoczął od utworu Pogo, potem kontynuował prezentację nowych piosenek, bo przecież, jak powiedział "kiedyś musicie je poznać".
Właściwie zagrał także utwory z drugiej "nowej" płyty Ocali nas miłość, nagranej dla uczczenia 77 rocznicy Powstania Warszawskiego. Tutaj na chwilę spoważniał, długo opowiadając o genezie jej powstania, powstańczych fotografiach i wartościach, które przyświecały powstańcom. Potem zabrzmiały m.in. Fotograf Brok i Idziemy w miasto, a dalej najbardziej reprezentatywne i przebojowe utwory z płyty Na razie stoję, na razie patrzę.
Spełniły się zapowiedzi, że do klasycznej, rockowo rzężącej gitary, zespół miał dodać w kilku utworach punkowe tempo i energię, a z drugiej strony syntezatorowe brzmienia. Fantastyczne były tego wieczoru efekty świetlne i scenografia z miastem w tle i dwoma manekinami. Sam Tomek Organek "robił szoł" zmieniając gitary, miotając się od brzegu do brzegu sceny, grając solówki o krok od widowni, która z utworu na utwór bawiła się coraz lepiej. Na koniec usłyszeliśmy największe przeboje - Wiosnę, Niemiłość, Głupi ja, czy Missisipi w ogniu.
Pomiędzy bisami Organek życzył rozentuzjazmowanej publiczności "dużo miłości, wybaczenia i wolności".
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.