Wiadomości
- 14 kwietnia 2021
- wyświetleń: 11779
"Ograniczona liczba szczepionek" trafiała do Bielska-Białej
Bielszczanie uprawnieni do przyjęcia szczepionki przeciwko koronawirusowi muszą jechać na drugi kraniec województwa. Jak wyjaśniają przedstawiciele funduszu zdrowia i resortu zdrowia, to „wina” ograniczonych dostaw szczepionek. W kwietniu jednak sytuacja ma się poprawić - zapewniają przedstawiciele rządu.
Do naszej redakcji dochodzi coraz więcej niepokojących sygnałów, iż niemożliwe jest dokonanie szczepień przeciw COVID-19 w Bielsku-Białej i na terenie powiatu bielskiego, mimo znacznej ilości punktów. Wiemy, iż niektóre osoby z powiatu z uprawnionych grup otrzymały termin szczepienia na maj, i to w dodatku w Katowicach. Podobno mieszkańcy Podbeskidzia są kierowani także do... Częstochowy!
Jak poinformowali nas przedstawiciele śląskiego Narodowego Funduszu Zdrowia, na obszarze Bielska-Białej "obecnie funkcjonują 33 punkty szczepień populacyjnych, których potencjał wynosi 4860 szczepień tygodniowo".
- Dotychczasowe terminy szczepień wynikały z ograniczonej liczby szczepionek przeciwko SARS-CoV-2. Obecnie zwiększone zostały dostawy szczepionek do Polski, co powinno znacznie przyspieszyć proces szczepienia populacji - zapewniają pracownicy Zespołu Komunikacji Społecznej Śląskiego OW NFZ.
- Informujemy jednocześnie, że w Bielsku-Białej planowane jest utworzenie masowego punktu szczepień, do którego będą mogli się udać zarówno mieszkańcy miasta, jaki i powiatu bielskiego, celem zaszczepienia. Informujemy także, że pacjenci dzwoniący na infolinię 989 otrzymują propozycje najbliższych wolnych terminów szczepień w punktach znajdujących się na ternie całego województwa śląskiego. Osoba dzwoniąca może przyjąć lub odrzucić propozycję miejsca i terminu szczepienia - czytamy w mailu BFZ przysłanym do naszej redakcji.
Również Ministerstwo Zdrowia przyznaje, że tempo szczepień zależy od tempa dostaw szczepionek.
- Do tej pory były one ograniczane przez producentów. Szczególnie jeśli chodzi o szczepionki mRNA - czyli preparaty firm Pfizer i Moderna, rekomendowane dla pacjentów 70+ oraz z chorobami przewlekłymi. Z tego względu był podział na pacjentów szczepionych tymi preparatami oraz szczepionką firmy AstraZeneca - których było znacznie więcej. W tym momencie otwieramy szeroko szczepienia populacyjne, nie wprowadzamy już podziału na grupy uprzywilejowane. Szczepionki nie będą też ściśle przypisane do grup. Pacjenci będą szczepieni tymi szczepionkami, które będą dostępne w danym punkcie szczepień - wyjaśniła Joanna Koc, starszy specjalista Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia.
I dodała, że w drugim kwartale 2021 roku tempo szczepień znacznie przyspieszy.
- Zmieniamy zasady Narodowego Programu Szczepień. Będzie więcej punktów szczepień.
Do tej pory szczepienia odbywały się m.in. w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej, stacjonarnych placówkach medycznych (np. Ambulatoryjnej Opiece Specjalistycznej), szpitalach rezerwowych i węzłowych. Z myślą o pacjentach leżących uruchomiliśmy także wyjazdowe zespoły szczepiące. W drugim kwartale poszerzamy katalog tych miejsc, Polacy będą mogli przyjąć szczepionkę w: przychodniach POZ (i innych stacjonarnych placówkach medycznych), szpitalach rezerwowych, szpitalach powiatowych (w każdym powiecie 1 szpital), punktach samorządowych (w każdym powiecie 1 punkt samorządowy), punktach drive-thru, zakładach pracy, aptekach - wylicza przedstawicielka resortu.
Szczepienia będą się również odbywały w miejscach działalności samodzielnych ratowników medycznych i pielęgniarek. - Będzie więcej szczepionek. Według danych producentów, w kwietniu do Polski ma przyjechać ok. 5 mln dawek szczepionek. A ilości deklarowane sięgają 7 mln. Przygotowujemy system na te dostawy - zapewniła Koc.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Koronawirus - raport
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Koronawirus - raport" podaj