Czechowickie biuro poselskie Przemysława Drabka zdewastowane

Przypomnijmy, to w tym miejscu od kilku dni zbierają się czechowiczanie protestujący przeciwko czwartkowemu orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Od incydentu wyraźnie odcinają się organizatorzy protestu. Jak powiedział portalowi czecho.pl ast. szt. Roman Szybiak, oficer prasowy KMP w Bielsku-Białej, napisy zostały ujawnione przez policjantów patrolujących miasto około godziny 23.00. Rzecznik bielskich stróżów prawa zauważył, że podczas zgromadzenia osoby protestujące jak i miejsca szczególnie narażone były objęte kontrolą policjantów będących na miejscu.

We wtorek po południu organizatorzy czechowickiego Protestu Kobiet odnieśli się do aktu wandalizmu. - Emocje... kogoś wczoraj poniosły za mocno. Nie wiemy czy to akt sabotażu, czy na fali walki o prawa kobiet ktoś próbował ugrać swoje racje, a może zwykła głupota, które nieszczęśliwie odbiły się na reputacji wydarzenia, młodych silnych dziewczynach (które będę tu na każdym kroku wysławiać - bo robią robotę!) i wszczęły zbędny szum - napisała jedna z organizatorek Protestu Kobiet w Czechowicach-Dziedzicach. - Wierzę głęboko, że nie jest to sprawka nikogo kto działał wraz z nami w słusznej sprawie. Poprzednio padła prośba o niestosowanie rac - podziałało, apeluję tym razem o zaprzestanie podobnych aktów wandalizmu - to nieakceptowalne. Nie chcemy być łączone w żaden sposób z tym paskudnym wybrykiem - podkreśliła działaczka.

O komentarz poprosiliśmy również Wojciecha Leśnego, radnego czechowickiej Rady Miejskiej z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. - W chwili, kiedy zostałem poproszony o komentarz do zaistniałej sytuacji mamy w Polsce przeszło 16 tys. nowych przypadków COVID-19 i to jest najbardziej przerażające w zachowaniu protestujących, którzy narażają nie tylko swoje życie, ale także życie swoich bliskich, znajomych, kolegów z klasy. Co do aktu wandalizmu należy to jednoznacznie potępić. Budynek, w którym znajduje się biuro posła Przemysława Drabka jest własnością miasta. Zatem koszty w razie nieznalezienia sprawców pokryjemy my - mieszkańcy - powiedział samorządowiec.

Budynek, w którym znajduje się biuro poselskie, należy do Administracji Zasobów Komunalnych w Czechowicach-Dziedzicach. Na razie nie wiadomo, kto poniesie koszty naprawienia szkód.