"Samorządowa Karta Praw Rodzin" odrzucona przez bielską RM

Bielscy radni podjęli dyskusję nad opinią Komisji Skarg, Wniosków i Petycji ws. odrzucenia wniosku o przyjęcie Samorządowej Karty Praw Rodzin, złożonej przez Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin. Czytamy w niej, że „uznaje się, że wniesiona w dniu 25 lutego 2020 roku petycja dotycząca podjęcia przez Radę Miejską Bielska-Białej uchwały w sprawie przyjęcia Samorządowej Karty Praw Rodzin jako wyrazu ochrony wartości poświadczonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w tym ochrony rodziny, małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, rodzicielstwa i macierzyństwa, prawa do ochrony życia rodzinnego, prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz prawa dziecka do ochrony przed demoralizacją nie zasługuje na uwzględnienie”.

Za odrzuceniem negatywnej opinii komisji optował przedstawiciel ZCHR. - Została ona wypracowana przez 21 różnych środowisk społecznych. To uchwała intencjonalna, która doprecyzuje zapisy konstytucji w sprawie ochrony małżeństwa rozumianego jako związek kobiety i mężczyzny oraz ochronę rodzin. To rozwiązanie wprowadziło ponad 30 samorządów. W Bielsku-Białej jest potrzeba wprowadzenia tej karty, ponieważ 25 sierpnia, do tego miasta dotarła rewolucja światopoglądowa. Grupa neomarksistów postanowiła znieważyć pomnik wielkiego teologa, ojca reformacji, Marcina Lutra. Powiesili na nim flagę LGBT i stwierdzili, że żądają równouprawnienia dla związków osób homoseksualnych, żądają prawa do adopcji dzieci - podkreślał Paweł Czyż z ZChR.

Jak dodał, wspomniana karta nie dyskryminuje osób homoseksulanych. - Proszę nie patrzeć na ten projekt politycznie. Zwłaszcza, że radni powiatu bielskiego już taki projekt uchwalili - poinformował Czyż.

Z kolei radny Janusz Buzek przypomniał, że Samorządowa Karta Praw Rodzin zawiera pięć postulatów: prawa rodziców i dobro dziecka w szkole oraz przedszkolu; prawa rodziców w polityce społecznej gmin; promocja dobrych praktyce dotyczących praw rodzin w biznesie; monitorowanie egzekwowania praw rodzin oraz tworzenie prawa przyjaznego rodzinie.

- Ten dokument nie jest przeciwko środowisku LGBT, ale jest rozwinięciem zapisów, które są zawarte w polskim prawie - powiedział Janusz Okrzesik, przewodniczący rady miejskiej w Bielsku-Białej przed głosowaniem. - Warto też dodać, że część postulatów zawartych w tej karcie jest w Bielsku-Białej realizowana i to dość skutecznie - dodał. Jak stwierdził, przyjęcie Samorządowej Karty Praw Rodzin nie zmienia prawa w kraju jak i w Bielsku-Białej.

Ostatecznie uchwała została przyjęta. „Za” głosowało 15 radnych, 6 „przeciw”, nikt z obecnych podczas obrad się nie wstrzymał. A to oznacza, że karta rodzin nie zostanie w Bielsku-Białej wprowadzona.