1 września 2020
wyświetleń: 6950

Kolejka do przedszkola? To reżim sanitarny dla dobra dzieci

Pierwszy dzień września przyniósł to, czego obawiali się wychowawcy zwłaszcza najmłodszych bielszczan. Co prawda bielskie przedszkola zapewniały opiekę dzieciom w wakacje, ale wraz z końcem wakacji pojawił się kłopot - z powodu reżimu sanitarnego rodzice ze swoimi pociechami stanęli w kolejkach.

Reklama

przedszkole, żłobek — *fot. bielsko.info*

Uwagę na sprawę zwróciła jedna z Czytelniczek portalu bielsko.info. Jak napisała w mailu wysłanym do naszej redakcji, we wtorek (1 września, a więc w pierwszy dzień roku szkolnego - przyp. red.) rodzice wraz z dziećmi, na deszczu, musieli czekać na oddanie pociech pod opiekę przedszkola nr 55 na Osiedlu Beskidzkim w kilkusetmetrowej kolejce.

Jak się okazało, to wynik reżimu sanitarnego, z którym muszą się parać pracownicy szkół i przedszkoli. - Podczas wakacji do naszego przedszkola uczęszczało około 90 dzieci. Od września sprawujemy opiekę nad około 250. Stąd te utrudnienia. Dzieci są przyjmowane do przedszkola od rodziców pojedynczo, odbierane są przez pracowników placówki, mierzona jest im temperatura ciała. Stąd utrudnienia - wyjaśnia Regina Babińska-Gibała, dyrektor Przedszkola nr 55 w Bielsku-Białej.

Jak dodała, pracownicy przedszkola starają się usprawnić przyjmowanie wychowanków. - Niestety, sytuacja związana z epidemią dotyka każdego z nas. Nam tym bardziej zależy na tym, by zapewnić dzieciom maksimum bezpieczeństwa, a także ich rodzinom. Dlatego prosimy rodziców o wyrozumiałość - powiedziała Babińska-Gibała.