Wiadomości

  • 15 października 2018
  • wyświetleń: 3198

J. Klimaszewski: o potrzebie dialogu oraz pokoleniowych zmianach

Artykuł sponsorowany:

O potrzebie dialogu oraz pokoleniowych zmianach - rozmowa z Jarosławem Klimaszewskim, kandydatem na fotel prezydenta Bielska-Białej z ramienia Koalicji Obywatelskiej.

Klimaszewski
Od jakiegoś czasu wydaje się, że w Bielsku-Białej jest tylko trzech kandydatów na prezydenta. Janusz Okrzesik, Przemysław Drabek oraz Pan. Wszystkie sondaże są dla Pana pomyślne, jednak bez wątpienia szykuje się druga tura. Przeciwnicy zarzucają Panu, że nic się w mieście nie zmieni. Jak Pan reaguje na takie słowa?

Nasze miasto rozwija się bardzo dobrze, oby było tak dalej. Wchodzimy w kolejny etap typowy dla dynamicznego rozwoju miast tej wielkości. Warto zauważyć, że mieszkańcy Bielska-Białej wybierali prezydenta Krywulta na urząd aż cztery razy, więc chyba nie robili sobie na złość. Teraz Pan Jacek Krywult poparł mnie i jest to naturalna zmiana pokoleniowa. W mojej ocenie jesteśmy na końcu etapu wielkich infrastrukturalnych inwestycji i to jest czas na wzmocnienie „ducha miasta” tworzonego w otwarty sposób razem mieszkańcami. Czas na nowy, otwarty model sprawowania urzędu.


Skoro o tym mowa - chęć dialogu to postulat bardzo eksponowany w Pana kampanii. Dlaczego tak jest? Jakie zmiany chce Pan wprowadzić na tej płaszczyźnie?

Chcę słuchać bielszczan, chcę z nimi rozmawiać. Powiem też całkiem szczerze, że to dla mnie osobiście nic nowego. Nie ma w mieście osoby, która chciała się ze mną spotkać i jej się to nie udało. Czasy się zmieniają. Mamy fajnie i sprawnie funkcjonujące społeczeństwo obywatelskie, a to naprawdę duży kapitał miasta. Do tego mamy narzędzia - Budżet Obywatelski czy Rady Osiedli oraz, od nowej kadencji, inicjatywę uchwałodawczą będzie miała także grupa 300 mieszkańców. To musi bardzo wiele zmienić w modelu zarządzania, a ja oceniam te zmiany na duży plus. Jestem cały czas aktywny w social mediach, gdzie nie unikam nawet trudnych tematów, do tego chcę powołać do życia portal „Zapytaj prezydenta” oraz zorganizuję cykliczne spotkania z mieszkańcami, na których - zapewniam - będziemy mogli porozmawiać otwarcie i szczerze.
Urząd nie jest, a na pewno nie będzie twierdzą. Moja wizja to urząd przyjazny, dostępny, otwarty dla i na mieszkańców. Gotowy na szerokie konsultacje. To przecież bielszczanie najlepiej wiedzą, czego potrzebują i jakie miasto powinno mieć priorytety.

W Pana kampanii mówi Pan o trzech aspektach - ludziach, mieście i środowisku…

Tak, bo te trzy sfery nieodmiennie się przenikają i mają bardzo duży wpływ na jakość życia. Nie da się aktywnie żyć i funkcjonować, kiedy nie mamy wpływu na otaczającą nas rzeczywistość.Musimy zadbać o wszystkie aspekty funkcjonowania miasta, starając się zapewnić im równowagę. Każdy z tych aspektów jest w moim programie dla Bielska-Białej rozbudowany, więc serdecznie zapraszam do lektury na http://www.jklimaszewski.pl oraz do dyskusji. Pamiętajmy - wspólnie naprawdę możemy więcej!

Dziękuję za rozmowę