Wiadomości

  • 4 listopada 2017
  • wyświetleń: 4593

16. kolejka Nice 1 Liga: Wigry Suwałki rozbiły TS Podbeskidzie

Za nami 16. kolejka Nice 1 Liga. Niestety wieści nie są dobre. Górale w sobotnim spotkaniu ulegli Wigrom Suwałki aż 3:0.

ts podbeskidzie
Wigry Suwałki - TS Podbeskidzie 3:0 - 04.11.2017 · fot. Jakub Ziemianin / TS Podbeskidzie


Sobotni mecz dla obu drużyn był bardzo ważny w kontekście ligowej tabeli. Bielszczanie mogli odskoczyć dzisiejszym rywalom w tabeli na siedem punktów, natomiast Wigry miały szansę opuścić strefę spadkową, a więc spotkanie zapowiadało się niezwykle ciekawie. Tyle przedmeczowych kalkulacji, bo gdy rozpoczął się mecz należało je zweryfikować...

Grę rozpoczęli gospodarze i już po chwili gracze trenera Skowronka skrzętnie wykorzystali błąd bielskiej defensywy. Za sprawą Radeckiego już od pierwszej minuty prowadzili 1:0. W 9 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego pierwszą okazje mieli piłkarze Podbeskidzia. Jaroch zgrywał piłkę do Tomczyka, lecz ten w trudnej sytuacji główkował niecelnie. Chwilę później składną akcję lewą stroną boiska przeprowadzili gospodarze, lecz ze strzałem Bogusza bez problemu poradził sobie Wojciech Fabisiak.

W 14 minucie goście mieli kolejną sytuację na wyrównanie stanu spotkania. Umiejętnie piłkę przejął Tomczyk, który zagrał do Sobczaka, a ten uderzył niecelnie obok lewego słupka. Kilka minut poźniej goście po raz kolejny mogli zdobyć bramkę. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Podgórskiego zamykający akcję Wiktorski niecelnie uderzył futbolówkę i ta minęła bramkę strzeżoną przez Budziłka. W 22 minucie niewiele brakowało natomiast by to gospodarze podwyższyli prowadzenie, po dośrodkowaniu z lewej strony Rybickiego na głowę Pylypchuka, jego strzał pewnie wyłapał Fabisiak.

W 30 minucie Tomczyk otrzymał prostopadłe podanie od jednego z graczy bielszczan, lecz w sytuacji sam na sam z bramkarzem górą okazał się Budziłek. Mecz był ciekawy i na bramki nie trzeba było długo czekać, niestety skutecznie strzelali wyłącznie gospodarze. W 32 minucie z 25 metra strzał na bramkę Podbeskidzia oddał Bogusz, piłka trafiła w lewy słupek gości, a następnie wpadła do bramki. W 40 minucie kapitalny strzał z rzutu wolnego na bramkę gospodarzy oddał Kozak, piłka odbiła się jednak od poprzeczki po czym wróciła na plac gry.

Po zmianie stron doszło do roszady w składzie ekipy z Bielska-Białej, trener Adam Nocoń wprowadził kolejnego napastnika, który zapewne miał poprawić jakość w grze ofensywnej. Początkowe minuty wskazywały na optyczną przewagę gości, lecz to gospodarze trafili na 3:0. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sokołowski trącił piłkę, a ta wpadła do bramki strzeżonej przez golkipera Górali. W 66 minucie Pylypchuk mógł jeszcze raz pokonać Fabisiak, tym razem strzałem zza pola karnego, lecz doskonale interweniował Fabisiak strącając piłkę na rzut rożny. Kolejne minuty to wyrównana gra obu zespołów, która nie wpłynęła na końcowy rezultat spotkania. Mimo walki i zaangażowania piłkarze z Bielska-Białej musieli uznać wyższość rywala, który był tego dnia zabójczo skuteczny.

ups / bielsko.info

źródło: TS Podbeskidzie

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Podbeskidzie Bielsko-Biała" podaj

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Podbeskidzie Bielsko-Biała

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Podbeskidzie Bielsko-Biała" podaj