Wiadomości
- 11 września 2016
- wyświetleń: 6187
Górale przełamali złą passę - pokonali Znicz Pruszków 1:0
Podbeskidzie przełamało pasmo ostatnich trzech porażek i w 8. kolejce I ligi pokonało na wyjeździe Znicz Pruszków 1:0.
Dla obu drużyn był to bardzo ważny mecz - gospodarze nie zaznali jeszcze smaku zwycięstwa w tym sezonie. Na Podbeskidziu także ciążyło pasmo trzech kolejnych przegranych meczów i oczekiwania w Bielsku-Białej były oczywiste.
Już w ósmej minucie meczu groźny strzał na bramkę oddał Adrian Paluchowski, który wykorzystał przytomne podanie bezpośrednio z rzutu z autu. Strzał wolejem w kierunku dalszego słupka na raty, ale skutecznie obronił Mateusz Lis, który utrzymał miejsce w składzie po występie przeciwko GKS-owi Katowice.
Podbeskidzie zagroziło bramce Misztala w 29 minucie, kiedy dośrodkowanie Pawła Tarnowskiego z lewej strony zamknął Łukasz Sierpina. Potężny strzał z powietrza mierzony na krótki słupek w niewielkiej odległości ominął bramkę Znicza. Chwilę później znów Sierpina uderzał na bramkę, ale strzał zablokował jeden z obrońców i jedynym efektem akcji był rzut rożny. W pierwszej połowie mecz nie przyniósł spodziewanych emocji, a przede wszystkim nie przyniósł bramek.
Drugą połowę bielszczanie zaczęli od groźnego uderzenia Mariusza Magiery z rzutu wolnego, „Magic” przymierzył obok prawego słupka bramki strzeżonej przez Misztala, a piłka po tym uderzeniu otarła się o słupek. Blisko było też w 57 minucie, kiedy dobry przerzut Tarnowskiego trafił na lewą stronę boiska do niepilnowanego Chmiela. Pomocnik Podbeskidzia był już w polu karnym i zdecydował się na strzał bez przyjęcia, ale piłka przeleciała nad bramką Znicza.
Akcja przeprowadzona dwie minuty później przyniosła wreszcie długo oczekiwaną bramkę. W 59 minucie Łukasz Sierpina znalazł się na skrzydle i dograł do znajdującego się przed samą bramką Pawła Tarnowskiego, a ten tylko dopełnił formalności posyłając piłkę do bramki. Mecz nabrał tempa i krótko po golu dla Podbeskidzia odpowiedzieć mogli gospodarze. Strzał z rzutu wolnego Machalskiego bardzo blisko był „okienka” bramki Mateusza Lisa. W końcówce spotkanie się otworzyło Znicz próbował zaatakować, aby powalczyć przynajmniej o jeden punkt, bielszczanie mieli zatem sporo miejsca z przodu na kontrataki, ale gospodarze skutecznie przerywali te próby, aż do końca meczu, które zakończyło się skromnym zwycięstwem Podbeskidzia.
Znicz Pruszków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (0:0)
Bramka: 59' Tarnowski
żółte kartki: Bartoszewicz - Baran, Sierpina, Deja,
Znicz: Misztal - Jaroch, Zembrowski, Długołęcki, Zaborowski, Niewulis, Bartoszewicz (76' Kubicki), Machalski (63' Banaszewski), Jagiełło, Grabowski (67' Stryjewski), Paluchowski
Podbeskidzie: Lis - Sokołowski, Baran, Piacek, Magiera - Deja - Tarnowski (78' Podgórski), Chmiel, Janota (69' Feruga), Sierpina - Demjan (90' Lewicki)
Bramka: 59' Tarnowski
żółte kartki: Bartoszewicz - Baran, Sierpina, Deja,
Znicz: Misztal - Jaroch, Zembrowski, Długołęcki, Zaborowski, Niewulis, Bartoszewicz (76' Kubicki), Machalski (63' Banaszewski), Jagiełło, Grabowski (67' Stryjewski), Paluchowski
Podbeskidzie: Lis - Sokołowski, Baran, Piacek, Magiera - Deja - Tarnowski (78' Podgórski), Chmiel, Janota (69' Feruga), Sierpina - Demjan (90' Lewicki)
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Podbeskidzie Bielsko-Biała
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Podbeskidzie Bielsko-Biała" podaj