Wiadomości
- 11 sierpnia 2016
- wyświetleń: 14810
Zakręt śmierci dobrze oznakowany. Wina leży po stronie kierowców
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uważa, że tzw. "zakręt śmierci" w ciągu drogi krajowej S1 w Bielsku-Białej jest dobrze oznakowany. Według rzecznika GDDKiA przyczyną wielu zdarzeń drogowych w tym miejscu jest świadome lekceważenie przepisów drogowych oraz brawura kierujących.
"Zakręt śmierci" to potoczna nazwa łuku poziomego, który znajduje się na odcinku drogi krajowej S1, pomiędzy odcinkami ekspresowymi S1 w Bielsku-Białej. Jak wynika z policyjnych statystyk to jeden z najniebezpieczniejszych odcinków dróg na Podbeskidziu. Serwis informacyjny Bielskie Drogi w ciągu ostatniego półrocza doliczył się blisko 250 zdarzeń drogowych na wspomnianym zakręcie - od drobnych kolizji, po groźne wypadki.
Według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zarządcy drogi, zakręt jest oznakowany zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz zasadami bezpieczeństwa ruchu drogowego.
- Sam łuk poprzedzony jest sekwencją znaków drogowych umieszczonych w poboczu drogi oraz na wysięgniku nad nią. W pierwszej kolejności znaki informują o zbliżającym się końcu drogi ekspresowej, następnie ostrzegają o niebezpiecznym zakręcie - aby wzmocnić to oznakowanie, na wysięgniku zamontowano żółte pulsujące sygnały świetlne oraz wprowadzono limit prędkości do 60 km/h. Tak ustawiona sekwencja znaków jest czytelna i przejrzysta, pozwala na bezpieczne dostosowanie prędkości jazdy do występującej geometrii drogi - informuje Marek Prusak, rzecznik GDDKiA Katowice.
Nasz rozmówca dodaje, że problemem na tym odcinku nie jest oznakowanie, brak widoczności czy skomplikowany układ geometrii drogi, tylko świadome lekceważenie przepisów drogowych oraz brawura kierujących. Dlatego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie przewiduje instalacji nowych elementów inżynierii drogowej.
- Ustawienie dodatkowego oznakowania nie sprawi, że nagle kierowcy zaczną respektować wprowadzone ograniczenia i limity. Tylko zwiększony nadzór służb powołanych do egzekwowania obwiązującego prawa drogowego oraz nieuchronność kary za popełnianie wykroczenia będzie skutecznym czynnikiem, poprawiającym bezpieczeństwo na tym odcinku drogi. Przypomnę, że obowiązująca organizacja ruchu została wprowadzona na podstawie prawomocnej decyzji, zatwierdzającej organizację ruchu, po uprzedniej pozytywnej opinii Komedy Wojewódzkiej Policji w Katowicach - dodaje Marek Prusak.
Lokalizacja "zakrętu śmierci"
Nadmienić trzeba, że obecnie funkcjonujący układ drogowy jest układem tymczasowym do momentu wybudowania drogi ekspertowej S1 od węzła "Kosztowy II" w Mysłowicach do węzła "Suchy Potok" w Bielsku-Białej. Z chwilą wybudowania nowego układu drogowego, sporny łuk stanie się elementem nowopowstałego węzła drogowego, łączącego drogę S1 oraz S52 - jedną z jego łącznic. Obecne parametry łuku spełniają wymogi dotyczące łącznic węzłów dróg ekspresowych oraz dróg klasy GP (dróg głównych ruchu przyspieszonego) najwyższej klasy dla dróg krajowych.
Przypominamy, że 30 czerwca br. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Katowicach wydał decyzję, w której ustalił środowiskowe uwarunkowania dla przedsięwzięcia p.n.: "Budowa drogi ekspresowej S1 od węzła Kosztowy II w Mysłowicach do węzła Suchy Potok w Bielsku Białej" wg wariantu E. W chwili obecnej GDDKiA oczekuje na uzyskanie waloru ostateczności ww. decyzji. Realizacja budowy tego 39,71 km odcinka drogi ekspresowej wraz z węzłem "Suchy Potok" na terenie Bielska-Białej (skrzyżowanie z planowaną Beskidzką Droga Integracyjną) planowana jest na lata 2020-2022.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Budowa drogi ekspresowej S-1
Trwa budowa drogi ekspresowej S-1 na dwóch odcinkach - od węzła Suchy Potok do Dankowic oraz od Dankowic do węzła Oświęcim. Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Budowa drogi ekspresowej S-1" podaj