W finale, który trwał nieco ponad półtorej godziny, Chwalińska pokonała Oksanę Selechmetiewą 6:3/6:2. Reprezentantka BKT Advantage od samego początku kontrolowała spotkanie, prowadząc już na samym początku 4:0. Ostatecznie pierwsza partia zakończyła się 6:3. W drugim secie Polka doprowadziła do prowadzenia 5:0, później do gry wdarło się trochę zdenerwowania, jednak udało się zakończyć spotkanie przy 5 meczbolu.

W drodze do finału Maja Chwalińska pokonała kolejno Rumunkę Andre Mitu (6:7/6:3/6:1), reprezentantkę gospodarzy Emmę Lene (6:3/6:0) Litwinkę Justynę Mikulskyte (6:2/6:4), a w ćwierćfinale Sarę Saito z Japonii (7:6/6:3).