Sport
- 16 kwietnia 2023
- wyświetleń: 2975
Podbeskidzie deklasuje Chojniczankę. Ważna wygrana bielszczan
W niedzielnym meczu Fortuna 1 Ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała pokonało Chojniczankę Chojnice. Po świetnej grze bielszczanie wygrali 4:1 i po 27. meczach zajmuje miejsce w strefie barażowej!
Spotkanie z ligowym outsiderem rozpoczęliśmy w nieco odmiennym składzie niż 10 dni temu z Ruchem Chorzów. W wyjściowej jedenaste zabrakło Goku, który musiał pauzować ze względu na kartki, a do wyjściowego składu wrócili Neugebauer, Markov, Janota oraz Drzazga.
Przez pierwsze minuty to goście zagościli pod naszą bramką, kilka rzutów rożnych i innych stałych fragmentów gry sprawiło, że piłka była często dośrodkowywana w nasze pole karne, jednak nie stworzyło to większego zagrożenia.
Później do głosu doszli gospodarze, po kwadransie gry Górale wyszli z kontrą, Drzazga zagrał prostopadłą piłkę do Bilińskiego, a kapitan z zimną krwią zdobył swoją 47. bramkę w naszych barwach i tym samym przegonił Roberta Demjana w klasyfikacji najlepszych strzelców klubu!
Po pół godzinie gry prowadziliśmy już dwoma bramkami. Wysoki pressing naszego zespołu przyniósł rezultaty, przed polem karnym piłkę przejął Hartherz i sprytnym fałszem umieścił piłkę w siatce.
Kolejny cios zadaliśmy tuż przed zejściem do szatni, w 43. minucie Biliński dobrym podaniem wypuścił Simonsena, a ten strzałem lewą nogą pokonał Kuchtę. Sytuacja była jeszcze sprawdzana pod kątem spalonego, jednak sędzia nie dopatrzył się złamania przepisów i uznał bramkę wahadłowego.
Na drugą połowę Górale wyszli zmotywowani równie mocno czego efektem była szybka bramka Janoty. Szybka kontra naszego zespołu, Drzazga zagrywał do Janoty, a ten zabawił się w polu karnym, przełożył jednego zawodnika i precyzyjnym strzałem w długi słupek pokonał Kuchtę.
Po chwili w końcu odpowiedziała Chojniczanka. Po dobrym dośrodkowaniu w pole karne, najwyżej wyskoczył Czajkowski i strzałem głową zdobył honorową bramkę.
W drugiej odsłonie meczu oglądaliśmy jeszcze wiele akcji Górali, jednak za każdym razem brakowało wykończenia akcji. Z dystansu minimalnie mylili się Milašius, Janota i Neugebauer, a po kombinacyjnych akcjach nie wiele zabrakło by to siatki trafiali Drzazga czy Sitek.
W końcówce meczu świetną indywidualną akcją popisał się Milašius, ale dobrą interwencją popisał się Kuchta, podobnie jak kilkanaście sekund później, kiedy świetnie obronił strzał Scaleta.
Po świetnej grze Podbeskidzie wygrało 4:1 i po 27. meczach zajmuje miejsce w strefie barażowej!
Podbeskidzie - Chojniczanka Chojnice 4:1 (3:0)
Bramki: 16' Biliński, 30' Hartherz, 43' Simonsen, 50' Janota - 52' Czajkowski
Żółte kartki: Mazek
TSP: Kaczorowski - Bonifacio, Vitelli, Markov (85' Mikołajewski), Simonsen, Neugebauer, Misztal (63' Jodłowiec), Hartherz (63' Milašius), Janota, Biliński (74; Scalet), Drzazga (74' Sitek)
Chojniczanka: Kuchta - Grolik, Czajkowski, Drewniak (54' Mikołajczak), van Huffel, Tuszyński (54' Skrzypczak), Jakóbowski (54' Ryczkowski), Mazek (66' Karbowy), Kasperowicz, Mikołajczyk, Szymusik (36' Raburski)
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Podbeskidzie Bielsko-Biała
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Podbeskidzie Bielsko-Biała" podaj