[FOTO] Legendarne polskie utwory i bluesowe klimaty w Cavatina Hall

Najlepsi wykonawcy piosenki aktorskiej w utworach mistrzów. Koncert „Piosenki-to? - Osiecka, Młynarski, Przybora, Kofta…” to niezapomniane, muzyczne widowisko, które przeniosło nas z 2022 roku do czasów, gdy w piosenkach królowała mądrość i klasa.

W piątkowy wieczór usłyszeliśmy najpiękniejsze piosenki autorstwa Agnieszki Osieckiej, Wojciecha Młynarskiego, Jonasza Kofty i Jeremiego Przybory w wykonaniu najzdolniejszych, młodych (i nie tylko) aktorów. - Ten koncert jest artystycznym spotkaniem moich duchowych nauczycieli z moimi uczniami - mówił odpowiedzialny za cały projekt Andrzej Strzelecki. Po śmierci artysty w roli konferansjera zastąpił go Andrzej Poniedzielski.

Z kolei na niedzielę, 25 września zaplanowano koncert „Apostolis Anthimos: 50! feat. Eric Truffaz & Yoran Vroom & MR Krime”. Apostolis Anthimos, urodzony w Polsce Grek, uznawany jest za jednego z najciekawszych instrumentalistów. Gitarzysta z powołania, perkusista z zamiłowania. Nieodłącznie kojarzony z bluesem (Dżem, Krzak, SBB), ale również z jazzem i rockiem - muzyką fusion.

We wczesnych latach 70. grał z Czesławem Niemenem. Współpracował z Tomaszem Stańko - grając na jego albumach na perkusji, grywał z Patem Metheny, Gilem Goldsteinem, Paulem Wertico, Tomaszem Szukalskim, Jimem Beardem.

„Miniatures” to tytuł czwartej autorskiej płyty Apo, a zarazem absolutnie premierowy materiał, w którym ten niezwykły muliti-instrumentalista w zupełnie nowy sposób aranżuje utwory z płyt ‘Theatro’, ‘Back to the North’, ‘Days we can’t forget’ i w końcu ‘Miniatures’. Nie brakuje także nowych kompozycji.

Prowadził zespół Theatro, a od ponad dekady gra również z własnym trio - w polskiej oraz międzynarodowej odsłonie, gdzie wspomagają go Gary Husband i Etienne Mbappe. Regularnie nagrywa i koncertuje na całym świecie - czy to z SBB, czy solo - z własnymi projektami.

„Apostolis Anthimos Parallel Worlds” to nowy projekt, w którym bluesowe brzmienie gitary Apostolisa przeplata się z rockowo-jazzowym klimatem jego bębnów.