[WIDEO, FOTO] Za nami 22. Beskidzki Festiwal Nauki i Sztuki

12 czerwca w bielskim Park Słowackiego zgromadził tłumy, które chciały poznać atrakcje jakie przygotowano podczas Festiwalu Nauki i Sztuki. Głównym organizatorem wydarzenia była Akademia Techniczno-Humanistyczna z Bielska-Białej. Na miejscu czekały eksperymenty naukowe, które przeprowadzał między innymi prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski.

Naukowcy i studenci z ATH tłumaczyli zainteresowanym tajniki działania automatyki i robotyki, a najmłodsi mieli frajdę podczas sterowania samochodzików czy też poznawania wirtualnej rzeczywistości. Były roboty, drukowanie 3D, warsztaty i pokazy. Powstały dzieła plastyczne na kartkach papieru i na twarzach dzieci. Wśród zebranych przechadzali się szczudlarze i przebrani za zwierzęta organizatorzy. Niezwykle widowiskowy był pokazy gaszenia wybuchowych substancji chemicznych w wykonaniu Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego. Zainteresowani mogli poznać od kuchni, jak powstają bohaterowie ich ulubionych postaci bajkowych na stoisku prowadzonym przez Studio Filmów Rysunkowych.

Gościem specjalnym pikniku naukowego był pasjonat astronomii, podróżnik i fotograf Karol Wójcicki, który w sali głównej Bielskiego Centrum Kultury im. Marii Koterbskiej opowiedział, jak to jest stanąć w cieniu Księżyca i co się dzieje podczas całkowitego zaćmienia Słońca.

Natomiast drugiego dnia festiwalu, czyli 13 czerwca miłośnicy nauki przenieśli się na teren Akademii Techniczno-Humanistycznej. Imprezy adresowane były głównie do zorganizowanych grup szkolnych. Tu również odbyły się warsztaty, wykłady oraz pokazy eksperymentów. Wśród atrakcji była Akademia Młodych Talentów skierowana dla dzieci przedszkolnych. Podczas wykładów można było się dowiedzieć od dr inż. Janusza Kozaka, jakie zmiany klimatyczne występują na obszarze Podbeskidzia ze szczególnym uwzględnieniem aglomeracji miejskiej Bielska-Białej, czy też odpowiedzi na pytanie, który samochód jest bardziej ekologiczny - spalinowy czy elektryczny i dlaczego.

Jednak największym zainteresowaniem cieszyło się Beskidzkie Dyktando z udziałem prof. Jerzego Bralczyka - znanego i lubianego językoznawcy, specjalisty w zakresie języka mediów, reklamy i polityki.