Mural zamiast „bohomazów” pojawi się pod wiaduktem na PCK?

Przypomnijmy, pojawił się pomysł, by zaniedbany murek biegnący wzdłuż rzeki Białej w okolicy bielskiego Ratusza ozdobić muralem przedstawiającym dzieje Bielska-Białej jak i ważne postaci związane z miastem. Jak informowali pomysłodawcy, bielscy radni Rafał Ryplewicz oraz Maksymilian Pryga, graffiti miałoby powstać w ramach obchodów 70-lecia połączenia Bielska oraz Białej Krakowskiej.

Mural w okolicy Ratusza jednak nie powstanie... Jak poinformował Adam Ruśniak, zastępca prezydenta Bielska-Białej, "cały teren Placu Ratuszowego wraz z opisanym murkiem położony jest na terenie układu urbanistycznego wpisanego do rejestru zabytków.

- Po konsultacji z Plastykiem Miejskim oraz Miejskim Konserwatorem Zabytków uważam, że nie ma potrzeby wprowadzania na teren placu jakichkolwiek kompozycji na obiekcie stałym w sąsiedztwie budynku Ratusza, który powinien zostać dominatą kompozycji - powiedział wiceprezydent.

Przedstawiciele bielszczan jednak nie zamierzają składać borni i zaproponowali koleją, ewentualną lokalizację rocznicowego muralu.

- Od wielu lat mury wiaduktu przy ulicy PCK są notorycznie zamalowywane oraz niszczone różnymi napisami, które w sposób negatywny wpływają na wizerunek całego otoczenia. Niestety mimo wyczyszczenia w ostatnim czasie ponownie pojawiły się różnego rodzaju zabrudzenia. Dlatego mając na uwadze trwające w roku bieżącym obchody jubileuszu 70-lecia Bielska-Białej zwracamy się z prośbą, aby za pośrednictwem popularnego wśród najmłodszych mieszkańców naszego miasta "street artu" wykonać przy wiadukcie graffiti, które upamiętni doniosłą rocznicę połączenia Bielska-Białej - napisali w kolejne interpelacji skierowanej do władz miasta.

Jak dodali, w tym celu mógłby zostać zrealizowany konkurs na najlepszy projekt, który zostałby później wykonany na ścianie wiaduktu.

Do tematu wrócimy.