Nowy sejmowy zespół wzbudził kontrowersje. Broni go jego przewodniczący Bronisław Foltyn

Parlamentarny Zespół ds. Obrony Polskiego Tatara i Prawa do Spożywania Mięsa powstał w październiku ubiegłego roku i jest to inicjatywa mająca na celu ochronę tradycyjnych polskich potraw, w tym tatara, oraz obronę prawa do spożywania mięsa.

Na temat klubu niewybrednie wypowiada się Marszałek Sejmu Szymon Hołownia twierdząc, że zespół "naraża na szwank" powagę instytucji parlamentu.

Do sprawy odniósł się w swoich mediach społecznościowych Poseł na Sejm RP, Bronisław Foltyn

"To już nie macie się, Panie Szymon Hołownia, czego czepić w tej kampanii, tylko Zespołów Parlamentarnych?" - czytamy.

"Dla tych co nie wiedzą" - dodaje poseł

• Zespoły Parlamentarne są całkowicie darmowe, nieodpłatne, nie generujące żadnych kosztów.
• Nikt nie pobiera z tego tytułu żadnych wynagrodzeń.
• Posłowie organizują się w Zespoły, w sposób całkowicie dobrowolny i nieograniczony, i są one doskonałym uzupełnieniem ograniczeń, wynikających z systemu organizacyjnego Sejmu. Nie wszystko da się zrobić w Komisjach.
• Choćby i powstało 1000 Zespołów Parlamentarnych, to komu to przeszkadza? Czy Posłowie będą teraz zmuszani żeby organizować się nielegalnie i w tajemnicy przed Marszałkiem?
• Co do zarzutu o to, że Zespoły naruszają powagę Sejmu, to powiem tylko tyle, że żaden Zespół nie jest już w stanie naruszyć jej bardziej, niż czyni to obecny Marszałek Sejmu.

"A co do samego Zespołu Parlamentarnego ds. Obrony Tatara i Prawa do Spożywania Mięsa, to jest on jak najbardziej na poważnie. Wystarczy prześledzić plany Komisarzy UE, dotyczące ograniczania w przyszłości spożycia mięsa wołowego i hodowli krów, by zrozumieć, że nasze dzieci „tatara”, to będą mogły zobaczyć już tylko w filmach" - mówi przewodniczący zespołu.

"Trzeba więc stawiać temu opór, blokować te unijne idiotyzmy u źródeł, a źródłem polskiego prawa jest polski Sejm. Gdzie więc mieliby się spotykać posłowie, którzy nie godzą się na ograniczanie praw do spożywania mięsa, jeśli nie w Sejmie?" - dodaje.