
Najpopularniejsze
- 11 sierpnia 2023
- wyświetleń: 16488
Miasto chce wyasfaltować ślepą uliczkę. Sprzeciw kilku mieszkańców
W połowie lipca Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej podał listę ulic, na których zostanie wymieniona nawierzchnia. Wśród nich znalazła się cała ul. Kasztelańska - to mała uliczka w pobliżu Parku Krajobrazowego, która prowadzi do kilku gospodarstw domowych. Jak się okazuje, planowana inwestycja wywołała niemałe poruszenie wśród mieszkańców - chociaż większość się jej domaga, to kilku wyraża swój sprzeciw. Mamy też stanowisko Miejskiego Zarządu Dróg.
Kilku mieszkańców mówi remontowi "nie"
7 sierpnia na naszą skrzynkę redakcyjną wpłynęło pismo kilku mieszkańców ul. Kasztelańskiej, skierowane do bielskiego Ratusza. Wskazują w nim, że ulica ta:
- Nie leży w całości na gruntach miejskich - część drogi wiedzie przez działki prywatne
- Prowadzi do dziesięciu gospodarstw domowych
- Znajduje się na zboczu o znacznym stopniu pochylenia - po asfaltowaniu może zmienić się w wartki potok i podtopić nieruchomości w dolnej części
- Stanowi granicę otuliny Parku Krajobrazowego i leży w bezpośrednim sąsiedztwie obszaru Natura 2000, przemieszają się nią leśne zwierzęta
Pytają też o zasadność przeprowadzania inwestycji. - Prosimy także o potwierdzenie lub zaprzeczenie, że decyzja - o ile jest prawdziwa - o pokryciu asfaltem ślepej drogi o zerowej istotności dla miasta, a pozostająca w interesie bardzo szczupłej garstki ludzi, nie została podjęta wskutek działań mających na celu partykularny zysk konkretnej osoby, zamierzającej budowę na terenie objętym ochroną w związku ze studium oraz posadowienia w bezpośredniej bliskości Parku Krajobrazowego osiedla deweloperskiego. Decyzja o warunkach zabudowy dla tego osiedla, która niedawno została haniebnie wydana przez Urząd Miasta i równie skandalicznie podtrzymana przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, została wstrzymana wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - podkreślają.
Z pełną treścią listu, datowanego na 7 sierpnia, można zapoznać się poniżej:
W związku ze znalezioną w skrzynce niepodpisaną i nieprofesjonalnie przygotowaną "informacją" o planowanej zmianie nawierzchni na ul. Kasztelańskiej, prosimy o jej potwierdzenie lub zaprzeczenie.
Jeśli informacja ta jest prawdziwa, prosimy o wskazanie, w którym miejscu planów budżetowych znajduje się informacja o przeznaczeniu środków publicznych na ten cel. Prosimy o wyjaśnienie, kto, na jakiej podstawie i w jaki sposób podjął decyzję o przeznaczeniu tych środków. Ponadto nie cała ul. Kasztelańska jest własnością gminną. W jaki sposób zatem ZDM zamierza zrealizować budowę czegokolwiek na prywatnym gruncie?
Prosimy także o wskazanie, w jaki sposób asfaltowa nawierzchnia ślepej drogi w otulinie Parku Krajobrazowego, prowadzącej do dosłownie dziesięciu gospodarstw domowych (domów jednorodzinnych jednolokalowych, co może warto doprecyzować w czasach haniebnego nadużywania określenia „dom jednorodzinny" przez pato-deweloperów), z czego na domiar część mieszkańców w ogóle nie życzy sobie asfaltu, znajduje się w interesie miasta. Prosimy także o wskazanie, dlaczego asfaltowa nawierzchnia na tejże ślepej drodze jest dla miasta bardziej istotna, niż doprowadzenie tranzytowych, obłożonych znacznym ruchem dróg, takich jak Podgórna, do stanu umożliwiającego przejazd bez utraty kilku zębów i powyginania wszystkich felg?
W jaki sposób inwestor tegoż „remontu" zamierza przeprowadzić odprowadzenie wód deszczowych, tzn. burzowych? Ulica Kasztelańska znajduje się na zboczu i ma znaczny stopień pochylenia, co oznacza, że w momencie odebrania jej jakiejkolwiek możliwości retencji, zamieni się w czasie deszczu w wartki potok, co realnie zagrozi podtopieniami nieruchomości znajdujących się w jej dolnej części. Nadmieniamy także, że stopniowe pozbawianie powierzchni Ziemi zdolności retencji to jeden z podstawowych czynników wpływających na pustynnienie coraz większych obszarów Europy i Polski. Zatem asfaltowanie, zwłaszcza w tak wrażliwym środowiskowo miejscu, jakim jest zbocze masywu Beskidu Małego, to działanie szkodliwe.
Prosimy także o potwierdzenie lub zaprzeczenie, że decyzja - o ile jest prawdziwa - o pokryciu asfaltem ślepej drogi o zerowej istotności dla miasta, a pozostająca w interesie bardzo szczupłej garstki ludzi, nie została podjęta wskutek działań mających na celu partykularny zysk konkretnej osoby, zamierzającej budowę na terenie objętym ochroną w związku ze studium oraz posadowienia w bezpośredniej bliskości Parku Krajobrazowego osiedla deweloperskiego. Decyzja o warunkach zabudowy dla tego osiedla, która niedawno została haniebnie wydana przez Urząd Miasta i równie skandalicznie podtrzymana przez Samorządowego Kolegium Odwoławczego, została wstrzymana wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Na koniec nadmieniamy, że ul. Kasztelańska jest granicą otuliny Parku Krajobrazowego oraz znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie obszaru Natura 2000. W związku z tym drogą tą regularnie przemieszczają się leśne zwierzęta: sarny, jeże, wiewiórki, lisy. Nie wspominamy o tym, że poruszają się tędy także domowe zwierzęta. Asfaltowa nawierzchnia kompletnie zakłóci ten rytm, nie wspominając o tym, że potencjalnie będzie prowadziła do przekraczania prędkości bezpiecznej dla ludzi i zwierząt.
W związku z powyższym, jeśli odpowiedź na pierwsze pytanie jest twierdząca, jako płatnicy podatków i mieszkańcy ul. Kasztelańskiej kategorycznie domagamy się utrzymania ulicy Kasztelańskiej w takim stanie, w jakim jest.
Podpisano: imiona i nazwiska trójki mieszkańców ul. Kasztelańskiej
Jeśli informacja ta jest prawdziwa, prosimy o wskazanie, w którym miejscu planów budżetowych znajduje się informacja o przeznaczeniu środków publicznych na ten cel. Prosimy o wyjaśnienie, kto, na jakiej podstawie i w jaki sposób podjął decyzję o przeznaczeniu tych środków. Ponadto nie cała ul. Kasztelańska jest własnością gminną. W jaki sposób zatem ZDM zamierza zrealizować budowę czegokolwiek na prywatnym gruncie?
Prosimy także o wskazanie, w jaki sposób asfaltowa nawierzchnia ślepej drogi w otulinie Parku Krajobrazowego, prowadzącej do dosłownie dziesięciu gospodarstw domowych (domów jednorodzinnych jednolokalowych, co może warto doprecyzować w czasach haniebnego nadużywania określenia „dom jednorodzinny" przez pato-deweloperów), z czego na domiar część mieszkańców w ogóle nie życzy sobie asfaltu, znajduje się w interesie miasta. Prosimy także o wskazanie, dlaczego asfaltowa nawierzchnia na tejże ślepej drodze jest dla miasta bardziej istotna, niż doprowadzenie tranzytowych, obłożonych znacznym ruchem dróg, takich jak Podgórna, do stanu umożliwiającego przejazd bez utraty kilku zębów i powyginania wszystkich felg?
W jaki sposób inwestor tegoż „remontu" zamierza przeprowadzić odprowadzenie wód deszczowych, tzn. burzowych? Ulica Kasztelańska znajduje się na zboczu i ma znaczny stopień pochylenia, co oznacza, że w momencie odebrania jej jakiejkolwiek możliwości retencji, zamieni się w czasie deszczu w wartki potok, co realnie zagrozi podtopieniami nieruchomości znajdujących się w jej dolnej części. Nadmieniamy także, że stopniowe pozbawianie powierzchni Ziemi zdolności retencji to jeden z podstawowych czynników wpływających na pustynnienie coraz większych obszarów Europy i Polski. Zatem asfaltowanie, zwłaszcza w tak wrażliwym środowiskowo miejscu, jakim jest zbocze masywu Beskidu Małego, to działanie szkodliwe.
Prosimy także o potwierdzenie lub zaprzeczenie, że decyzja - o ile jest prawdziwa - o pokryciu asfaltem ślepej drogi o zerowej istotności dla miasta, a pozostająca w interesie bardzo szczupłej garstki ludzi, nie została podjęta wskutek działań mających na celu partykularny zysk konkretnej osoby, zamierzającej budowę na terenie objętym ochroną w związku ze studium oraz posadowienia w bezpośredniej bliskości Parku Krajobrazowego osiedla deweloperskiego. Decyzja o warunkach zabudowy dla tego osiedla, która niedawno została haniebnie wydana przez Urząd Miasta i równie skandalicznie podtrzymana przez Samorządowego Kolegium Odwoławczego, została wstrzymana wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Na koniec nadmieniamy, że ul. Kasztelańska jest granicą otuliny Parku Krajobrazowego oraz znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie obszaru Natura 2000. W związku z tym drogą tą regularnie przemieszczają się leśne zwierzęta: sarny, jeże, wiewiórki, lisy. Nie wspominamy o tym, że poruszają się tędy także domowe zwierzęta. Asfaltowa nawierzchnia kompletnie zakłóci ten rytm, nie wspominając o tym, że potencjalnie będzie prowadziła do przekraczania prędkości bezpiecznej dla ludzi i zwierząt.
W związku z powyższym, jeśli odpowiedź na pierwsze pytanie jest twierdząca, jako płatnicy podatków i mieszkańcy ul. Kasztelańskiej kategorycznie domagamy się utrzymania ulicy Kasztelańskiej w takim stanie, w jakim jest.
Podpisano: imiona i nazwiska trójki mieszkańców ul. Kasztelańskiej

Pisma przyniosły (częściowy) skutek?
Zaledwie dwa dni później, 9 sierpnia, ci sami mieszkańcy ul. Kasztelańskiej wysłali kolejne pismo do Ratusza. Jak z niego wynika, prace na drodze właśnie się rozpoczęły.
Grupa bielszczan odnosi się też ponownie do planów budowy osiedla domów wielorodzinnych w okolicy. Wyjaśnia, że deweloper uzyskał już niezbędne warunki zabudowy na terenie nieobjętym planem zagospodarowania przestrzennego, ale sprawę uchylił dopiero Wojewódzki Sąd Administracyjny. - Co ciekawe, jednym z wytycznych w tychże uchylonych warunkach była... asfaltowa droga dojazdowa do przedmiotowej działki - podkreślają.
Mieszkańcy ulicy skarżą się też na sąsiadów, którzy po tej nieutwardzonej i szutrowej drodze szybko jeżdżą autami, co stanowi zagrożenie dla przemieszczających się nią zwierząt. - Nie posiadamy radaru, nie wiemy, z jaką prędkością jeżdżą. Wiemy jedynie, że każdy ich przejazd jest anonsowany potwornym hałasem, a zwierzęta - cóż, mogą próbować uciec, ale niewiele mają tu możliwości, pomiędzy płotami coraz gęściej stawianymi przez ludzi zwabionych „modną okolicą".
Wydaje się jednak, że poprzednie pismo grupy mieszkańców przyniosło częściowy skutek. - Po naszym wczorajszym mailu adresowanym do Urzędu Miasta i MZD, w którym domagamy się zaniechania planów asfaltowania, panowie z płaskich willi (i szybkich samochodów) przyszli do nas późnym wieczorem z pretensją, iż wbrew poprzednim planom, asfalt na szczycie drogi (niestety tylko na samym szczycie) nie zostanie położony, bo takie wytyczne otrzymał nagle wykonawca od swojego inwestora. Czyżbyśmy jednak poruszyli istotne pytania? - podkreślają bielszczanie.
MZD i Ratusz odpowiedzą do końca tygodnia
Jak usłyszeliśmy w Miejskim Zarządzie Dróg, przygotowana jest już odpowiedź na pisma bielszczan. Zostanie wkrótce wysłana do Ratusza, by zapoznał się z nią prezydent Klimaszewski i do końca tygodnia dostarczona mieszkańcom, a także do naszej redakcji. Do sprawy wrócimy.
Sprzeciw licznej grupy mieszkańców. "Po wieloletnich próbach, decyzja o remoncie została podjęta"
Po publikacji tekstu 9 sierpnia otrzymaliśmy telefony od innych mieszkańców ul. Kasztelańskiej, którzy domagają się wyasfaltowania drogi. Na naszą skrzynkę redakcyjną wpłynęło od nich pismo - podpisane przez 22 osoby - w którym nie zgadzają się z ich zdaniem marginalną opinią, którą wyżej opisaliśmy. Jego pełną treść publikujemy poniżej:
Po wieloletnich prośbach kierowanych do urzędu miasta i zarządu MZD, finalnie została podjęta decyzja o remoncie drogi. Czekaliśmy cierpliwie wiedząc, że droga jest w planach, ale budżet nie jest "z gumy". Przy tej drodze jest wiele gospodarstw. Jak zobaczyliśmy w artykule opublikowanym na Waszym portalu, jest również ktoś, kto nie powinien mieszkać w mieście, tylko na wsi.
Nachylenie drogi faktycznie jest kłopotliwe i nawierzchnia żwirowa nie jest możliwa do utrzymania w dobrym stanie, by zapewniony był dojazd karetki, przejazd samochodem osobowym czy bezpieczna jazda rowerem przez dzieci. Niezliczone naprawy drogi przez MZD i samych mieszkańców kończą się wymyciem kamieni na drogi asfaltowe (ul. k. Brzózki, ul. Leśna). Naprawa poprzez nakładkę asfaltową wydaje się być prawidłowym rozwiązaniem wybranym przez MZD.
Podpisano: imiona i nazwiska 22 mieszkańców ul. Kasztelańskiej
Nachylenie drogi faktycznie jest kłopotliwe i nawierzchnia żwirowa nie jest możliwa do utrzymania w dobrym stanie, by zapewniony był dojazd karetki, przejazd samochodem osobowym czy bezpieczna jazda rowerem przez dzieci. Niezliczone naprawy drogi przez MZD i samych mieszkańców kończą się wymyciem kamieni na drogi asfaltowe (ul. k. Brzózki, ul. Leśna). Naprawa poprzez nakładkę asfaltową wydaje się być prawidłowym rozwiązaniem wybranym przez MZD.
Podpisano: imiona i nazwiska 22 mieszkańców ul. Kasztelańskiej
Stanowisko MZD: nie wstrzymamy robót
Skontaktowaliśmy się ponownie z Miejskim Zarządem Dróg, który przygotowaną odpowiedź na pisma mieszkańców przesłał prezydentowi Klimaszewskiemu i wciąż czeka ona na jego akceptację. MZD jednak nie planuje wstrzymania prac - zarządowi znane są starania większej grupy mieszkańców ul. Kasztelańskiej, którzy zabiegali o przeprowadzenie remontu.
Jak wynika z projektu wykonawczego modernizacji ul. Kasztelańskiej, prace prowadzone mają być na 460-metrowym odcinku od ul. Leśnej.
ZOBACZ TAKŻE

Wyłączenie parkingu na pl. Ratuszowym. Będą wymieniać latarnie

Hala Samochodówki do modernizacji

Co będzie ze stadionem na Młyńskiej? Czy miasto sprzeda obiekt? Obaw nie brakuje

Gorący tematW Bielsku-Białej ubywa mieszkańców, ale… przybywa mieszkań...

Projekt budżetu na 2025 wykazuje, że deficyt wyniesie 85,4 mln zł. Będzie trzeba wziąć kredyt

Gorący tematCo z nową Banialuką? Kontrola poselska w Urzędzie Miejskim w Bielsku-Białej
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.