Bezdomni w pustostanie urządzili sobie "prawdziwy salon"

Radny Edward Kołek poprosił o zdecydowaną i szybką reakcję w sprawie jak najpilniejszego wyburzenia „opuszczonego i niszczejącego od lat budynku na działce przy ul. Janowickiej”.

- Budynek ten stoi na terenie przeznaczonym pod budowę nowego przedszkola w Hałcnowie. W pustostanie tym zabezpieczone są co prawda drzwi i okna na parterze, ale wybite szyby i różne malunki, a także ogromna dziura w drewnianej części gospodarczej, świadczą o tym, że do środka można się dostać bez problemu - opisuje.

Jak dodał, dzieci wracające ze szkoły, a także okoliczni mieszkańcy informują, iż często w pustostanie przebywa nastoletnia młodzież i pijacy alkohol czy bezdomni.

- Na piętrze stodoły urządzili sobie prawdziwy salon: są tam kanapy, jakiś stolik, fotele, koce czy narzuty. Na dole zaś walają się śmieci: butelki po alkoholach, puszki po piwie, inne opakowania np. po papierosach. Takie nieformalne spotkania czy może nawet libacje i nocowanie mogą spowodować pożar - ostrzega przedstawiciel mieszkańców Hałcnowa.

W bielskim Ratuszu dowiadujemy się, że wspomniany budynek jest przeznaczony do rozbiórki w związku z budową przedszkola miejskiego przy ulicy Janowickiej.

- W chwili obecnej prowadzone jest postępowanie dotyczące wydania pozwolenia na budowę. W trzecim kwartale bieżącego roku planowane jest rozpoczęcie prac budowlanych, obejmujące również swoim zadaniem wyburzenie pustostanu, w miejscu którego powstanie nowe przedszkole - poinformował Piotr Kucia, zastępca prezydenta Bielska-Białej.

Dodał, że zgłoszone uwagi zostały przekazane straży miejskiej oraz policji.