Jesteśmy świetnymi kierowcami?

Bacznie obserwowaliśmy dyskusję, która rozpętała się po opublikowaniu na naszym portalu filmu "Kobieta parkuje pod Sferą". W komentarzach pod filmem bielszczanie prześcigali się w inwektywach pod kątem kierowców z innych miast.

- Wyjechali ze swojej wsi do wielgachnego miasta i nie wiedzą jak parkować - pisze internauta "bb". - SCI.... porazka. SPS, SZY, prawo jazdy znalezione w chipsach! Jak jezdze po miescie i patrze co oni robią to az mi nie dobrze - czytamy inny wpis.

Czy naprawdę kierowcy z innych miejscowości nie potrafią radzić sobie na bielskich drogach? A może to tylko mit, który budują butni bielszczanie?

- To kompletna bzdura - dziwi się pan Krzysztof, instruktor jednej z bielskich szkół jazdy. - Wszystko zależy od poziomu wyszkolenia, a nie od tego, jaką się ma rejestrację. Z doświadczenia wiem, że niektóre ośrodki nauki jazdy spoza Bielska mają lepsze wyniki zdawalności kursantów, niż bielskie - dodaje.

Czy umiejętności kierowców na bielskich drogach determinuje miejsce zamieszkania? Zachęcamy do dalszej dyskusji w komentarzach.